80% użytkowników zadowolonych z pomp ciepła

80% użytkowników pomp ciepła w Polsce jest zadowolonych z tego sposobu ogrzewania, podczas gdy 5% deklaruje niezadowolenie – wynika z badania zrealizowanego przez SW Research na zlecenie Public Management w sierpniu 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1000 właścicieli budynków jednorodzinnych ogrzewanych pompami ciepła.
Podobne badania przeprowadza od kilku lat Instytut Ekonomii Środowiska. Ostatnie z nich, zrealizowane w kwietniu 2025 r., pokazało, że satysfakcja z użytkowania pomp ciepła na tle innych urządzeń grzewczych jest zdecydowanie najwyższa – ponad 80% respondentów korzystających z tej technologii uważa, że to najlepsze źródło ogrzewania dla ich domu. Dla porównania: wśród użytkowników kotłów gazowych satysfakcję deklaruje około 60%, a kotłów na pellet – około 70%.
– Wyniki badań opinii publicznej wyraźnie pokazują, że pompy ciepła mają w Polsce wysoką akceptację. Co ważne, poziom satysfakcji użytkowników pozostaje bardzo wysoki niezależnie od tego, czy pompa ciepła została zintegrowana z innymi rozwiązaniami energooszczędnymi – to dowód, że sama technologia broni się w codziennym użytkowaniu – podkreśla Bartłomiej Derski, ekspert rynku energetycznego.
Wygoda, bezawaryjność i oszczędności pod lupą
Respondenci badania SW Research cenią sobie wygodę obsługi pomp ciepła (84% zadowolonych i bardzo zadowolonych z tego aspektu) oraz bezawaryjność urządzeń (77% zadowolonych i bardzo zadowolonych). Wysoka ocena użytkowników przekłada się na ich lojalność wobec technologii – 73% badanych zadeklarowało, że gdyby ponownie wybierało źródło ogrzewania, zdecydowałoby się na pompę ciepła.
Jednocześnie analiza szczegółowych danych pokazuje, że 62% respondentów deklaruje zadowolenie z kosztów ogrzewania, podczas gdy jedynie 12% użytkowników jest niezadowolonych. Z kolei 24% badanych ma do kosztów ogrzewania pompami ciepła neutralny stosunek.
Badanie wykazało, że poziom zadowolenia użytkowników pomp ciepła jest wysoki bez względu na wybrany ich typ zarówno wśród mieszkańców nowych budynków, jak i tych, którzy zdecydowali się na montaż w istniejących domach.

Bardziej zadowoleni prosumenci
Przeprowadzony sondaż pokazuje również, że zadowolenie z pomp ciepła utrzymuje się na wysokim poziomie niezależnie od dodatkowych rozwiązań energooszczędnych. W domach z panelami fotowoltaicznymi satysfakcję deklaruje 82% użytkowników (w tym połowa „bardzo zadowolonych”), podczas gdy w domach bez paneli wynik to 74%.
Dodatkowo wśród użytkowników pomp ciepła zamieszkujących ocieplone budynki ponad 80% pozytywnie ocenia pompę ciepła, a 75% ponownie zdecydowałoby się na wybór tego źródła grzewczego. Nawet w budynkach nieocieplonych satysfakcja pozostaje wysoka – wynosi 63%, a odsetek niezadowolonych to jedynie 13%.
Niewielkie różnice w wynikach nie zmieniają faktu, że pompy ciepła są oceniane pozytywnie przez zdecydowaną większość użytkowników, niezależnie od typu tych urządzeń, standardu energetycznego budynku czy posiadania instalacji fotowoltaicznej.
Badanie SW Research stanowi realny dowód na to, że pompy ciepła to rozwiązanie, które faktycznie odpowiada na potrzeby polskich gospodarstw domowych. Tak wysoki poziom zadowolenia użytkowników to bardzo mocny sygnał, że technologia ta sprawdza się w praktyce – jest wygodna, bezobsługowa i daje przewidywalne koszty ogrzewania. To najlepsza rekomendacja dla tych, którzy szukają najbardziej efektywnego źródła ciepła, odpornego na zmiany cen nośników energii – podkreśla Paweł Lachman, ekspert branży grzewczej i prezes stowarzyszenia sektora pomp ciepła PORT PC.

O badaniu
Badanie zostało zrealizowane przez SW Research w sierpniu 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1000 użytkowników pomp ciepła w Polsce. Z osobami korzystającymi z tej technologii przeprowadzono wywiady techniką hybrydową: 400 rozmów odbyło się online (CAWI) na panelu internetowym SW Panel, a 600 ankiet zrealizowano w formie wywiadów telefonicznych (CATI). Analiza objęła zarówno aspekty techniczne, jak i poziom satysfakcji oraz lojalności wobec tej technologii.
Pełny raport SW Research na temat pomp ciepła jest do pobrania na stronie pompujcieplozglowa.pl.
PAP Media Room
„Aż 80% użytkowników”
Ja bym nie użył „aż”, zakładałbym że zadowolonych będzie więcej.
@bartosz – biorąc pod uwagę, że część PC jest źle dobranych oraz zainstalowanych w domach, gdzie nie powinno ich być, to bardzo dużo.
Kolejny rozpaczliwy artykuł próbujący ratować dochody pana Lachmana z PORT PC i innych firm sprzedających pompy ciepła. A tymczasem jak możemy wyczytać w money.pl:
https://www.money.pl/gospodarka/pompy-ciepla-zdetronizowane-oto-nowy-krol-ogrzewania-7186091904502368a.html
„Eksperci zwrócili uwagę, że właściciele domów najczęściej inwestowali w kotły na biomasę. Dotyczyła ich blisko połowa złożonych wniosków (rok wcześniej – 17,8 proc.). Gwałtownie zmalała zaś (z ponad 53 proc. w 2023 r. do 27 proc. w roku 2024) popularność pomp ciepła (głównie powietrznych). W 2025 r. 7 na 10 wniosków o dopłatę dotyczyło kotłów na biomasę. Na pompę ciepła zdecydował się zaś co czwarty właściciel domu.”
Montaż PC nie ma sensu w domach przed termomodernizacją, bo po jej montażu a dopiero później dociepleniu domu parametry pracy dla PC diametralnie się zmieniają. Z kotłem na biomasę nie ma tego problemu. Jego sprawność i żywotność zmienia się symbolicznie nawet po dość poważnej termomodernizacji.
Cóż. Ubywa jeleni to firmy sprzedające PC biją na alarm.
@Sprzedawca PV, rozumiem, że jest odsetek pomp źle dobranych i zainstalowanych w domach gdzie ich być nie powinno. Nadal uważam (w sensie wydaje mi się, nie mam na to danych), że te problematyczne to tylko te z boomu – głównie z roku ~2022 i tylko mniejsza ich część. Ale z liczbami nie dyskutuję tylko się im dziwię. Biorę do wiadomości te 80% 🙂
@AQQ, czy w danych z czystego powietrza jest podział na domy nowe i modernizowane? To by dało lepszy obraz co gdzie spada a co rośnie.
@Ginok: Zakładam, że zdecydowana większość nowych domów to PC, czyli sprzedaż do domów modernizowanych już praktycznie umarła. Cały czas podkreślam, że bez solidnej termomodernizacji montaż PC wogóle się mija z sensem. Tylko większe wsparcie w termomodernizacji zachęci więcej ludzi do instalacji PC.
@AQQ, Termomodernizacja is a king 🙂 Co do dotacji to ja od początku uważam, ze jeśli już w ogóle jakieś mają być to do termomodernizacji a nie do kotłów.
@Ginok – warunkiem otrzymania dotacji z programu „Czyste Powietrze” jest likwidacja kotła na paliwo stałe. Od trzech lat nie dostaniesz pozwolenia ba budowę, jeśli projekt przewiduje kocioł na węgiel, tak więc siłą rzeczy te statystyki mogą dotyczyć domów sprzed paru lat, nowsze – tylko takie, gdzie budowa się przeciagnęła i gdzie ktoś był na tyle zacofany, że zamontował taki kocioł.
@AQQ – jeśli 80% użytkowników jest zadowolonych, to raczej nie byli jeleniami. Przypomnę nieśmiało, że ceny pelletu wzrosły o ok. 100% w ciągu 5 lat i cały czas rosną. Jelenie to ci, któzy myślą, że jak liczba domów ogrzewanych biomasą (plus również ogrzewanie systemowe) wzrośnie 3 czy 5-krotnie, to ceny opału pozostaną na dzisiejszym poziomie.
Pellet można produkować także ze słomy, której zasoby Polska ma kilkadziesiąt milionów ton rocznie i w przeciwieństwie do drewna zasoby co roku się odnawiają, bo słoma jest odpadem z produkcji rolnej. Oczywiście pellet ze słomy jest nieco mniej kaloryczny jak pellet z drewna, ale jest też trzy razy tańszy. Poza tym nawet jakby wykorzystać jedynie połowę z tych kilkudziesięciu milionów ton na pellet, to byłoby tego kilkakrotnie więcej, niż aktualne zapotrzebowanie wszystkich domów w Polsce, które mają kotły na pellet.
Ja sam osobiście czekam na wyższe ceny pelletu. W tej chwili mogę mieć kilkaset ton słomy co roku od znajomego rolnika. On mieli i rozsypuje tą słomę po polu bo nie ma co z nią zrobić. Aktualna rynkowa cena to 200zł/t za dobrej jakości słomę. Od niego na pewno będę miał poniżej ceny rynkowej. Stawiam blaszak na posesji, kupuję peleciarkę i zarabiam na czysto minimum tysiąc złotych dziennie. W miesiąc czasu zwróci się cała inwestycja. Do tego fotowoltaika i cała nadwyżka z letniej produkcji będzie skonsumowana na pracę peleciarki. Tyle że jak zapotrzebowanie na pellet wzrośnie 3 czy 5-krotnie to tysiące osób w Polsce może wpaść na ten sam pomysł co ja a wtedy ceny pelletu mogą być niższe niż teraz.
Kocioł na pellet potrzebuje kilkadziesiąt Wat energii na swoją pracę. Na dobę to na tyle nieduże zużycie energii, że wystarczy nieduży UPS, żeby nawet przy długotrwałym braku zasilania wciąż mieć ciepło w domu i CWU. Do pompy ciepła potrzeba już dość duży magazyn energii. Dzisiejszej nocy i z rana po Polsce latało około 20 rosyjskich dronów. Niektóre doleciały blisko Warszawy i Łodzi, czyli dość daleko od granicy. Szczęśliwie tylko jeden dom ucierpiał a same drony nie miały materiałów wybuchowych. Ale jak sytuacja się zmieni, to równie dobrze kilka takich dronów może uderzyć w krytyczne punkty linii przesyłowych tak jak to Rosjanie robią na Ukrainie i blackout może potrwać znacznie dłużej niż dobę.
@AQQ – nobel z chemii gwarantowany, jak twój pellet ze słomy spełni normy dotyczące zawartości popiołu. W każdym razie, powodzenia.
Wujek Google mówi, że:
„Normy zawartości popiołu w pellecie ze słomy są zazwyczaj mniej rygorystyczne niż w pellecie drzewnym, ponieważ słoma naturalnie zawiera więcej popiołu. Dla pelletu drzewnego stosuje się normę poniżej 0,7% popiołu dla najwyższej jakości (klasa A1), podczas gdy w pellecie ze słomy zawartość popiołu może być znacznie wyższa, nawet powyżej 5%.”
@AQQ – powodzenia.