REKLAMA
 
REKLAMA

Tak wzrośnie moc fotowoltaiki na świecie. Nowa prognoza

Tak wzrośnie moc fotowoltaiki na świecie. Nowa prognoza
Fot. Unsplash - Zbynek Burival

Jesteśmy świadkami niezwykle dynamicznego rozwoju fotowoltaiki na świecie. Aktualizacja prognoz globalnego rynku energii słonecznej na drugi kwartał 2023 roku, przygotowana przez Wood Mackenzie, prezentuje najnowsze spojrzenie na perspektywy inwestycji w fotowoltaikę do 2032 roku.

Eksperci z grupy konsultingowej Wood Mackenzie, dostarczającej analizy m.in. dla przemysłu energetycznego i OZE, przewidują, że we wszystkich regionach na świecie nastąpi w tym roku wyraźny rozwój fotowoltaiki. Ich zdaniem tegoroczny wzrost mocy w fotowoltaice wyniesie 270 GWdc. Z kolei do 2032 roku moc instalacji fotowoltaicznych oddawanych do użytku co roku będzie wyższa średnio o ponad 5 proc. niż rok wcześniej.

Przyczyn tak szybkiego rozwoju branży fotowoltaiki analitycy Wood Mackenzie upatrują w:

REKLAMA

  • ambitnych celach w zakresie energii odnawialnej,
  • zwiększonej elektryfikacji,
  • wygaszaniu elektrowni węglowych,
  • obawach związanych z bezpieczeństwem energetycznym,
  • rozszerzeniu wsparcia politycznego,
  • spadających kosztach produkcji energii z fotowoltaiki (LCOE).

Chiny na pozycji lidera

Eksperci Wood Mackenzie przewidują, że Chiny nadal będą liderem w inwestycjach w fotowoltaikę przez co najmniej kolejne pięć lat. Tego stanu nie zmienią zachęty dla inwestycji w USA, Europie i Indiach. Natomiast dotychczasowa ogromna przewaga Chin w inwestycjach w PV ma maleć z uwagi na większą skalę inwestycji w USA.

 

Prognoza wzrostu inwestycji w fotowoltaikę do 2032 r.
Prognoza wzrostu inwestycji w fotowoltaikę do 2032 roku. Źródło: Wood Mackenzie

W tej chwili inwestycje w fotowoltaikę w Chinach odnotowują rekordowe poziomy (w pierwszej połowie br. Chińczycy zainstalowali systemy PV o mocy ponad 60 GW). Deweloperzy wykorzystują niskie ceny paneli fotowoltaicznych (wynikające głównie ze spadków cen polikrzemu), aby szybko budować elektrownie fotowoltaiczne, nie zważając na zwiększone ryzyko ograniczeń w przyłączeniach do sieci.

Rekordy w USA

Amerykański rynek fotowoltaiczny odnotował najlepszy pierwszy kwartał w historii pod względem uruchomienia nowych mocy w PV. Analitycy Wood Mackenzie podkreślają, że rozwój nowych inwestycji wspiera ustawa o redukcji inflacji (IRA). Przewiduje się, że inwestycje w energię słoneczną w USA mogą w tym roku osiągnąć 39-proc. wzrost r/r.

REKLAMA

Inwestycje w elektrownie fotowoltaiczne w segmencie przemysłowym w Stanach Zjednoczonych osiągnęły w pierwszym kwartale 2023 roku rekordowy wzrost o 66 proc. r/r, co wynika m.in. z uruchamiania projektów, które były wcześniej wstrzymywane. Analitycy Wood Mackenzie odnotowują nadal występujące przeszkody, takie jak np. utrzymujące się wyzwania związane z łańcuchem dostaw. I chociaż fotowoltaika dla gospodarstw domowych również ustanowiła rekord w pierwszym kwartale 2023 roku, to niepewność gospodarcza i rosnące koszty kredytów prowadzą do spowolnienia sprzedaży.

Czego się spodziewać w Europie?

Wood Mackenzie podkreśla, że w Europie stawki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych i firm spadły w pierwszych miesiącach 2023 roku szybciej, niż oczekiwano (średnio o 27 proc.), z powodu spadku zapotrzebowania na gaz ziemny. Dynamika inwestycji fotowoltaicznych w pierwszym kwartale 2023 roku jeszcze tego nie odzwierciedla, ale eksperci amerykańskiej firmy szacują, że w połączeniu z inflacją i podwyżkami stóp procentowych wzrost inwestycji w segmencie prosumenckim w Europie może być słabszy w porównaniu ze wzrostem obserwowanym w zeszłym roku.

Analitycy Wood Mackenzie podają przykład Wielkiej Brytanii, gdzie w pierwszym kwartale br. odnotowano najlepsze od siedmiu lat wyniki kwartalne w liczbie zamontowanych domowych instalacji PV. Wzrosła ona dwukrotnie w stosunku do tego samego okresu w 2022 roku. Specjaliści z Wood Mackenzie uważają, że może to wynikać częściowo z opóźnionej realizacji zamówień z 2022 roku, kiedy przewidywano czasy oczekiwania na instalację nawet do roku.

Wood Mackenzie w swoim raporcie wskazuje ponadto na Rumunię, która staje się wschodzącym rynkiem fotowoltaiki w Europie. Analitycy firmy oceniają, że do 2027 roku ten kraj osiągnie 6,5 GW mocy w PV (w stosunku do 1,8 GW na koniec 2022 roku). Może w tym pomóc przeznaczony dla prosumentów program dotacji o wartości 610 mln euro, który ma objąć 150 tys. domowych instalacji PV.

Katarzyna Poprawska-Borowiec

katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Te szacunki są mocno zaniżone. Już teraz Chiny mogą produkować 400 GW paneli rocznie. Jest wiele rynkòw które dopiero raczkują. Także roczne instalacje na poziomie 500-600 GW w 2030 są całkowicie realne.

PV może się zbliżać do nasycenia bo nie opracowano technologi magazynowanie a z każdym rokiem wyłączenia PV i OZE będą coraz częstsze zatem zwrot z inwestycji będzie coraz gorszy. USA czyli głównie Kalifornia rozwija PV bo ona pasuje do . Tereny w UE pod farmy będą coraz droższe a możliwości przesyłu mniejsze.Bogaci się już w PV obkupili a dotacje nawet jak się zwiększą to ludzie zrozumieją że za wyprodukowany prąd trzeba będzie zapłacić za przesył i opłaty stałe.Przybędzie domów które spłonęły i wydłuży się okres zwrotu.Nie ma żadnego czynnika który by zachęcał zwiększania inwestycji.Może jak będą tanie banki.PV to technologia której nie można rozwijać i tylko systematycznie będzie rosłą sprawność.Jak nauczymy się tanio magazynować wodór a nad tym pracują od 100lat to znów PV nabierze sensu.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA