Polskie gwarancje pochodzenia potrzebują AIB

Polskie gwarancje pochodzenia potrzebują AIB
Robert Matuszewski, Ignitis Polska

Gwarancje pochodzenia energii elektrycznej to istotny element budowy zrównoważonego rynku energii i ważne narzędzie dla firm, chcących realizować odpowiedzialną strategię. Aby dalej rozwijać ten sektor, niezbędne jest przystąpienie przez Polskę do międzynarodowych struktur zrzeszających organy wydające gwarancje – pisze Robert Matuszewski, członek zarządu Ignitis Polska.

Mimo stale rosnącej w Polsce świadomości ekologicznej, podaż gwarancji pochodzenia energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych pozostaje na stosunkowo niewielkim poziomie. Ceny gwarancji zależą od wielu czynników, takich jak technologia źródła energii, popyt czy regulacje rynkowe. W praktyce mogą być one bardzo zróżnicowane i wynosić od kilku do kilkudziesięciu złotych za jedną megawatogodzinę.

Pod koniec ubiegłego roku na rynku obrotu gwarancjami pochodzenia odnotowaliśmy spadek cen gwarancji pochodzenia oraz wzrost liczby dostępnych ofert sprzedaży. Z analiz Ignitis Polska wynika, że powodem tej sytuacji było przede wszystkim zakończenie obowiązywania ustawy mrożącej ceny energii w kształcie, w jakim obowiązywała ona w 2023 roku. Tym samym podaż gwarancji pochodzenia z 2023 roku stała się dostępna bez ograniczeń. W styczniu br. obroty gwarancjami pochodzenia na Towarowej Giełdzie Energii wzrosły o blisko 75 proc. w stosunku do roku poprzedniego. To rekordowy wolumen, mimo że podaż gwarancji pochodzenia w Polsce jest nadal stosunkowo niewielka.

REKLAMA

Wyzwaniem dla uczestników krajowego rynku pozostaje brak udziału Polski w międzynarodowych strukturach zrzeszających organy wydające gwarancje pochodzenia energii. Polska, obok Bułgarii, jest bowiem jednym z nielicznych europejskich państw, które nie przystąpiły do organizacji AIB (Association of Issuing Bodies), zrzeszającej już instytucje z 28 krajów członkowskich Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Wspólnoty Energetycznej. Co ciekawe, z AIB współpracują już ściśle odpowiedzialne za rynek energii instytucje z Ukrainy i Gruzji.

Przystąpienie do AIB wiązałoby się dla Polski z otwarciem nowych możliwości na rynku gwarancji pochodzenia, zwiększeniem ich dostępność oraz lepszym wykorzystaniem potencjału odnawialnych źródeł energii. Tylko w 2022 roku w AIB przyznano gwarancje pochodzenia dla ponad 700 TWh energii elektrycznej. Dzięki akcesji polskie gwarancje mogłyby być też bardziej dostępne na innych rynkach. Wzrost podaży wpłynąłby też pozytywnie na stabilizację cen. Dla Polski to również możliwość współpracy z innymi państwami członkowskimi AIB w zakresie wydawania i obrotu gwarancjami. Wspólna praca nad standardami i regulacjami może natomiast przyczynić się do efektywnego zarządzania rynkiem.

REKLAMA

Faktem jest, że od początku istnienia w polskim porządku prawnym gwarancji pochodzenia OZE istniała teoretyczna możliwość zarówno eksportowania polskich gwarancji, jak i importowania gwarancji wynikających z energii wytworzonej w źródłach objętych systemem gwarancji pochodzenia (UE, Norwegia, Szwajcaria) do Polski. Stosownie od oczekiwań i preferencji beneficjenta końcowego, nie było konieczności angażować w takie działania Rejestrów AIB oraz RGP w Polsce. Dzięki temu istniała duża korelacja cen gwarancji polskich i kwotowanych na zagranicznych rynkach.

Przystąpienie Polski do AIB mogłoby jednak znacznie zwiększyć zainteresowanie inwestorów i producentów energii z OZE. Dołączenie do AIB sprawiłoby też że korelacja cen gwarancji polskich i kwotowanych na zagranicznych rynkach będzie większa, a dostosowania cenowe znacznie bardziej dynamiczne. Poprawi to transparentność rynku, gdyż obecnie polski Rejestr Gwarancji Pochodzenia publikuje jedynie statystykę z zrealizowanych transakcji w comiesięcznych raportach TGE.

Transformacja sektora energii w Polsce jest szansą na zyskanie nowych przewag konkurencyjnych w tym obszarze. Warto zatem rozwijać sektor gwarancji we współpracy z liderami europejskiego rynku. Kolejne lata będą dla tego obszaru kluczowe, stąd potrzeba impulsów, które pozwolą nam w pełni wykorzystać obecny i przyszły potencjał. Miejmy nadzieję, że rozpoczęty niedawno rok 2024 przyniesie nam pozytywne zmiany regulacyjne i możliwość szerokiej współpracy z partnerami z całej Europy.

 

Robert Matuszewski,  Ignitis Polska