URE i PSE uzgodniły plan wprowadzania ograniczeń w dostarczaniu prądu

Urząd Regulacji Energetyki oraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne uzgodniły nowy plan wprowadzania ograniczeń w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej. Będzie obowiązywał do 31 maja 2026 r.
Urząd Regulacji Energetyki (URE) tłumaczy, że plan wprowadzania ograniczeń w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej jest podstawą ustalania tzw. stopni zasilania, czyli czasowych ograniczeń w poborze energii, które mogą zostać wprowadzone przez operatora sieci przesyłowej lub przez Radę Ministrów. Operator może wprowadzić takie ograniczenia na czas nie dłuższy niż 72 godziny, a decyzja ta musi być poprzedzona odpowiednimi działaniami komunikacyjnymi.
Plan wprowadzania ograniczeń w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej jest sporządzany co roku przez operatora systemu przesyłowego elektroenergetycznego. Do 30 kwietnia danego roku aktualizacja planu jest przedstawiana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) Prezesowi URE, a termin na jej uzgodnienie upływa 31 maja.
Nowy plan, który właśnie uzgodniły Urząd Regulacji Energetyki oraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne, obejmuje okres od 1 czerwca 2025 r. do 31 maja 2026 r.
Stopnie zasilania w sierpniu 2015
Jak przypomina regulator, stopnie zasilania odnoszą się wyłącznie do dużych odbiorców o mocy umownej równej lub większej niż 300 kW i nie dotyczą bezpośrednio gospodarstw domowych. W elektroenergetyce obowiązują stopnie zasilania w skali od 11 do 20. Przy 11. stopniu zasilania odbiorca może pobierać moc zgodnie z zasadami zawartymi w umowie, a przy 20. stopniu – jedynie do wysokości mocy minimalnej poboru określonej dla niego w planie ograniczeń.
Taka sytuacja miała ostatnio miejsce w czasie upałów w sierpniu 2015 r., gdy z powodu niedoboru mocy w systemie elektroenergetycznym i ograniczonej możliwości wykorzystania konwencjonalnych elektrowni PSE zdecydowały o wprowadzeniu 20. stopnia zasilania. Spowodowało to ograniczenia w zasilaniu między innymi obiektów handlowych.
Ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej zostały wprowadzone wówczas na okres od 11 sierpnia 2015 r. do 31 sierpnia 2015 r. W tym czasie najczęściej ogłaszany był 11. stopień zasilania, który określa, że odbiorca może pobierać moc do wysokości mocy umownej (czyli do poziomu mocy określonej w umowie z właściwym operatorem systemu) – co w praktyce oznacza brak ograniczeń. Wprowadzenie stopnia zasilania różnego od 11. wymagane było w dniach 10-12 sierpnia 2015 r. – łącznie w ciągu 22 godzin.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Oho, blackouty lokalne coraz bliżej
blackout lokalny – jak to strasznie brzmi. A to tylko chwilowe wyłączenie prądu w jakieś okolicy. Kto mieszka na wsi to średnio 2x w roku ma podobne zdarzenia. Ale straszyć ludzi lubimy.
Komuna unijna,sami wymyślają problemy i z nimi walczą.
Do TTTT: tak, ma mieszkając na wsi wyłączenia, wyłączenia planowane (pracę na Sieci OSD) + nie planowane (np. zwarcie międzyfazowe spowodowane zerwaniem linii jednej fazy na 15kV przez spadający konar drzewa) które dotykają czasem jedną czasem kilka wsi.Tymczasem szykuje się,,nowy” rodzaj problemu (brak mocy w Systemie Elektroenergetycznym) który obejmował będzie setki a nawet tysiące Odbiorców na obszarze kilku do kilkunastu Powiatów lub dwu województw. To zaś jest podstawą do wyceny strat, powodowanych przez energetyków chybioną strategią (nie) budowania mocy wytwórczych w celu zastępstwa absolutnie wyeksploatowanych (okres działania kilkudziesięciu jednostek zakończył się w 2019 r.)
Do Br.12: trudno się domyślić co masz na myśli
do Allady solar bat
Koledze chodziło o stare antykomunistyczne powiedzenie, że komuna sama stwarza problemy by później dzielnie z nimi walczyć.
,,2 czerwca między godz. 20:00-21:00 Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) powiadomiły o luce wytwórczej w polskim systemie i przesłaniu interwencyjnych mocy z Ukrainy w celu stabilizacji systemu. Niedobór mocy nie był znaczący, jednak wskazuje na niepokojącą tendencję, wynikającą m.in. z zamykania elektrowni węglowych.”
Zielona energia nam wyjdzie bokiem
,,W zakładach Grupy Azoty doszło do poważnego zakłócenia w dostawach energii elektrycznej. W konsekwencji instalacje produkujące polipropylen przerwały pracę. Wrócą do niej najwcześniej za 9 dni.
Jak dowiedział się portal Energetyka24, wczoraj, a więc 2 czerwca, około godziny 14:20 w zakładach Polimery Police należących do Grupy Azoty nastąpiła przerwa w dostawach energii elektrycznej. Sytuacja była na tyle poważna, że wymusiła odstawienie działających tam instalacji.” Zapowiadałem.