Agregaty prądotwórcze gwarantują ciągłość zasilania na budowie: zobacz, jak zapewnić sobie niezawodne źródło energii

Na każdej budowie prąd jest równie ważny jak beton czy stal. Bez niego nie działa nic – ani wiertarka, ani oświetlenie, ani motopompa. A sieci elektrycznej na placach budów często po prostu nie ma. Dlatego agregaty prądotwórcze są absolutną podstawą, bez której inwestycja może stanąć w miejscu. To one pozwalają pracować bez względu na warunki otoczenia.
Dlaczego agregat to serce budowy?
Budowa nie znosi przestojów. Gdy prąd nagle znika, kilkunastu ludzi traci czas, maszyny stoją bezczynnie, a harmonogram zaczyna się sypać. Każdy dzień opóźnienia to dodatkowe koszty. A wiadomo, że w branży budowlanej czas naprawdę oznacza pieniądz. Agregat prądotwórczy to ubezpieczenie od takich sytuacji. Zapewnia, że niezależnie od okoliczności praca będzie się toczyć dalej.
Jego rola to jednak nie tylko zasilanie narzędzi czy betoniarki. To także bezpieczeństwo. Dobrze oświetlony plac budowy oznacza mniejsze ryzyko wypadków, a monitoring czy system alarmowy działają nawet wtedy, gdy w sieci jest awaria.
W zimie agregat pozwoli podłączyć nagrzewnice i stworzyć ludziom warunki do pracy, a w upalne lato uruchomi wentylatory w dusznych pomieszczeniach. To właśnie dzięki niemu cała budowa jest bardziej przewidywalna i odporna na niespodzianki.
Jakie agregaty sprawdzają się w praktyce?
Nie istnieje jeden uniwersalny model, który sprawdzi się wszędzie. W mniejszych robotach świetnie działają agregaty prądotwórcze inwertorowe. Są lekkie, mobilne, ciche, a przy tym bardzo „czyste” pod względem jakości energii. Można je wrzucić na pakę busa, przenieść w dwie osoby i podpiąć delikatniejszy sprzęt, który źle znosi wahania napięcia.
Kiedy jednak w grę wchodzi duża budowa, potrzebne są agregaty prądotwórcze dużej mocy. To już maszyny, które radzą sobie ze spawarkami, ciężkimi elektronarzędziami, całym zestawem oświetlenia i ogrzewania naraz. Mają swoje rozmiary i wagę, ale jeśli trzeba pociągnąć cały plac budowy, nie ma dla nich alternatywy.
Warto też zwrócić uwagę na marki. Agregaty prądotwórcze z oferty Gotex to przykład urządzeń, które łączą rozsądną cenę z dobrą wydajnością. Holida, Fogo, Cedrus – są chętnie wybierane przez firmy, które potrzebują solidnego źródła prądu, a jednocześnie nie chcą przepłacać za samo logo producenta.
Jak wybrać odpowiedni agregat?
Największy błąd to kupować sprzęt na oko. Za mała moc sprawi, że elektronarzędzia z całą pewnością nie będą działać lub nie zadziałają płynnie. Za duża moc oznacza, że płacimy za coś, czego nigdy w pełni nie wykorzystamy. Dlatego bardzo istotne jest policzenie faktycznego zapotrzebowania: ile urządzeń będzie pracowało naraz i jakiego prądu potrzebują.
Ważne są też praktyczne szczegóły. Pojemny zbiornik paliwa oznacza dłuższą pracę bez tankowania, co przy całodniowych robotach ma ogromne znaczenie. Rodzaj paliwa także ma wpływ. Benzyna jest tańsza i łatwiej dostępna, ale silniki Diesla są wytrzymalsze i dłużej posłużą. Hałas? Na odludziu nikomu nie przeszkadza, ale w centrum miasta może być poważnym problemem.
Warto też pomyśleć o funkcjach dodatkowych, jak stabilizacja napięcia (AVR), tryb ECO czy automatyczne uruchamianie w razie awarii sieci. Agregaty prądotwórcze Daewoo, Holida, a może Pezal? W przypadku wątpliwości warto porozmawiać z doświadczonym doradcą. Taka osoba dopasuje sprzęt do naszych potrzeb.
Agregat prądotwórczy, generator Holida WM 7000-3 trójfazowy
Gotex – materiał sponsorowany