Premier ma pomysł na weto prezydenta. Chce regulować kwestie OZE rozporządzeniami

Premier ma pomysł na weto prezydenta. Chce regulować kwestie OZE rozporządzeniami
fot. Mikołaj Bujak/Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Podczas Rady Gabinetowej premier Donald Tusk mówił o możliwych zmianach w rozporządzeniach, które mogłyby przyspieszyć inwestycje w OZE. – Mam informację, panie prezydencie, że wiatraki będą powstawały – powiedział premier.

Podczas zwołanej na środę (27 sierpnia) przez prezydenta Karola Nawrockiego Rady Gabinetowej – która miała dotyczyć stanu budżetu państwa i finansów publicznych, a także postępów i planów rządu w zakresie realizacji inwestycji rozwojowych (zwłaszcza CPK i elektrowni jądrowych) oraz ochrony polskiego rolnictwa, premier Donald Tusk odnosił się m.in. do prezydenckiego weta wobec nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej.

Mam informację, panie prezydencie, że wiatraki będą powstawały i znaleźliśmy sposoby, aby mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania. Tak że weto będzie mało skuteczne. Być może pan prezydent będzie z tego niezadowolony, ale ja będę usatysfakcjonowany – stwierdził Donald Tusk.

REKLAMA

Prezydent zawetował nowelizację ustawy liberalizującej zasady inwestycji w lądowe farmy wiatrowe 21 sierpnia br. Ustawa zawierała też przepisy dotyczące zamrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. i odnosiła się do innych technologii OZE. Więcej na ten temat w artykule: Weto prezydenta to zła wiadomość dla prosumentów i magazynów energii.

Karol Nawrocki zdecydował się również na zawetowanie innej ustawy o dużym znaczeniu dla sektora energetycznego – tzw. ustawy deregulacyjnej. Miała ona zmniejszyć formalności i koszty związane z procesami inwestycyjnymi w przypadku mniejszych instalacji OZE, zakładała również uproszczenie rachunków za energię elektryczną. Więcej na ten temat w artykule: Miało być mniej biurokracji w OZE. Prezydent zgłosił weto.

Za pięć lat dwa razy więcej mocy w elektrowniach wiatrowych na lądzie?

Przyjęta przez Sejm i zawetowana przez prezydenta nowelizacja ustawy wiatrakowej zakładała przede wszystkim zmianę odległości wiatraków od zabudowań mieszkalnych. Minimalną dopuszczalną odległością miało być 500 m (obecnie obowiązuje 700 m), przy czym ostateczny głos miał należeć do gmin. Premier Donald Tusk podczas Rady Gabinetowej mówił, że wiatraki na lądzie „to jest w tej chwili najtańsze i najszybsze w realizacji źródło prądu”.

REKLAMA

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała dziś w serwisie X, że mimo weta prezydenta resort będzie wspierał rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce.

„Budujemy Rządową Strategię Rozwoju OZE w oparciu o realizację uzgodnionych już inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie. To pozwoli podwoić moc energii z wiatru w ciągu pięciu lat” – poinformowała szfowa resortu klimatu.

Według informacji Pauliny Hennig-Kloski rząd chce zmieniać rozporządzenia, aby przyspieszyć inwestycje w OZE i ułatwić repowering, czyli wymianę starszych turbin wiatrowych na nowe maszyny o większej mocy.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.