REKLAMA
 
REKLAMA

W Warszawie ruszyła ogólnodostępna stacja tankowania wodorem

W Warszawie ruszyła ogólnodostępna stacja tankowania wodorem
fot. Polsat Plus

Neso to budowana przez Grupę Polsat Plus i ZE PAK marka stacji tankowania wodorem samochodów i autobusów. Pierwsza stacja uruchomiona została na warszawskim Ursynowie.

Nazwa marki Neso pochodzi od pierwszych liter frazy „Nie Emituję Spalin, Oczyszczam”. Polsat Plus i ZE PAK poinformowały o otwarciu pierwszej stacji, działającej przy ul. Tango 4 w Warszawie. Ma to być pierwsza tego typu ogólnodostępna stacja w Polsce. Będą mogli z niej korzystać wszyscy użytkownicy pojazdów napędzanych wodorem – zarówno samochodów, jak i autobusów. Zatankowanie samochodu wodorem do pełna potrwać ma kilka minut, a autobusu – niecały kwadrans.

Samoobsługa na stacji

Polsat Plus i ZE PAK podają, że jest to jedna z najnowocześniejszych stacji tankowania wodoru w Europie. Jest w pełni samoobsługowa. Dystrybutor z ciśnieniem 700 barów jest przeznaczony do tankowania samochodów, a ten o ciśnieniu 350 barów – do tankowania autobusów. Paliwo do stacji dostarczają wodorowozy, które przewożą jednorazowo nawet 1000 kg wodoru.

REKLAMA

Cała przełomowość polega na tym, że użytkowanie samochodu wodorowego nie różni się znacznie od użytkowania samochodu spalinowego. Nie zmieniamy doświadczenia użytkownika. Samochód wodorowy tankujemy tylko kilka minut i mamy zasięg ponad 600 km – mówi Maciej Stec, wiceprezes ds. strategicznych Grupy Polsat Plus i członek rady nadzorczej Grupy ZE PAK – Samochody wodorowe są wyposażone w silnik elektryczny tak jak samochody elektryczne na baterie, ale właśnie różnicą jest sposób dostarczania energii.

Mała elektrownia na pokładzie

Przedstawiciel inwestorów wyjaśnia, że samochody elektryczne napędzane są z dużych baterii, podczas gdy samochód wodorowy ma swoją własną małą elektrownię, dzięki czemu nie potrzebuje dużego akumulatora.

REKLAMA

W ogniwie paliwowym wodór łączy się z tlenem z powietrza i na bieżąco jest produkowana energia. Samochód wodorowy ma jedynie małą baterię, kilkadziesiąt razy mniejszą niż samochody elektryczne na baterie, która jedynie odzyskuje energię z hamowania. Silnik elektryczny w samochodzie wodorowym jest napędzany prądem, który wytwarza się w czasie jazdy. Samochód wodorowy jeżdżący na zielony wodór nie dość, że nie emituje spalin, to jeszcze oczyszcza powietrze – tłumaczy Maciej Stec.

Autobusy i samochody napędzane zielonym wodorem nie emitują także trujących substancji, jakich jak dwutlenek węgla, tlenki azotu i pyły.

Polsat Plus i ZE PAK podają, że uruchomiona stacja jest w dużym stopniu samowystarczalna energetycznie. Prąd dostarczają jej zainstalowane na stacji panele słoneczne o mocy 19 kW, natomiast magazyny energii o pojemności 60 kWh przechowują nadwyżki energii.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

niezielony wodór 12-09-2023 10:44

Szkoda, że w artykule nie ma informacji, że wodór został wyprodukowany z prądu pochodzącego z elektrowni węglowych.

bezsensowna inwestycja 12-09-2023 11:19

trzy ale:
1) to 600km to po mieście w trasie bardziej 400 w takim miraiu, dodatkowo warto wspomnieć że np: w bmw ix5 hydrogen 500 wltp vs bmw ix50 630 wltp
2) auta wodorowe już teraz upadły jako idea, a w polsce potrzeba firmy zajmującej się ładowarkami dla bloków, nie stacji wodorowych
3) według badań we włoszech, jak napisano w artykule na tym portalu kilka dni temu:
„Dwa modele elektrycznych autobusów wyprodukowanych przez Solaris wykazały efektywność TTW (tank-to-wheel) na poziomie 137 i 153,80 kWh na 100 km, a dwa modele wodorowe (Solaris i Mercedes-Benz) miały efektywność TTW odpowiednio 310,24 i 335,75 kWh na 100 km. Jest to 2-2,45 razy mniej niż w przypadku autobusów akumulatorowych.”

Oj będą kolejki 12-09-2023 14:44

Zarcik?
Zasialnei 19 kWp przy sprawności wodoru 35% tzn ze 6 kWh wyprodukuje w lecie w najlepszych godzinach a na tym sie przejedzie 30-40 km. Czyli latem jeszcze z 10 autek sie podładuje ale zimą nie wiadomo czy jedno.
Czyli autobus potrzebuje na 100 km 5 dni pracy stacji a na pełne tankowanie prawie miesiaca?
A zimą będzie ok 400 kWh czyli miesiąc ładowania to 2 godziny jazdy autobusu

Wodór produkuje się z gazu ziemnego a samowystarczalność polega na zasilaniu kasy i automatu do kawy 🫣

Wodór i całe OZE to blef. Musimy stawiać na węgiel i ewentualnie atom.

Nie ma najważniejszej informacji: CENA ZA TANKOWANY WODÓR! Czy po 85 zł/kg jak w Koninie? To równowartość cenowa jak gdyby ON był po 28 zł/litr. Chore koszty…

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA