Rekordowy wzrost elektromobilności w Polsce. Co najchętniej kupują Polacy?

Po trzech kwartałach 2025 r. polski rynek elektromobilności notuje rekordowe wzrosty. Liczba zarejestrowanych samochodów całkowicie elektrycznych przekroczyła 112 tys. Od początku roku w naszym kraju przybyło ponad 32 tys. elektryków. Dynamicznie rozwija się również infrastruktura ładowania. Jakie marki najczęściej kupują Polacy?

Według danych z Licznika Elektromobilności, opracowanego przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), na koniec września 2025 r. w Polsce zarejestrowanych było 112 478 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV). W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku ich liczba wzrosła o 32 452, co oznacza 82-procentowy wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2024 r.

Na koniec trzeciego kwartału po polskich drogach poruszały się już 202 593 samochody osobowe z napędem elektrycznym, z czego 102 567 stanowiły auta w pełni elektryczne, a 100 026 – hybrydy typu plug-in (PHEV).

REKLAMA

Flota elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczyła 9911 pojazdów, natomiast elektrycznych motorowerów i motocykli – 27 083 pojazdy.

Znaczący wzrost odnotowano również w segmencie aut hybrydowych – 1 194 549 zarejestrowanych samochodów osobowych i dostawczych.

Na koniec września 2025 r. park autobusów zeroemisyjnych w Polsce obejmował 1647 pojazdów, w tym 1539 całkowicie elektrycznych i 108 wodorowych.

Jakie elektryki kupują Polacy?

Z raportu Polish EV Outlook opracowanego przez PSNM, IBRM Samar i platformę kupna i sprzedaży samochodów Otomoto wynika, że we wrześniu 2025 r. najczęściej rejestrowanymi nowymi samochodami elektrycznymi w Polsce były Tesla Model Y (537), BYD Dolphin Surf (377) oraz Tesla Model 3 (314).

W rankingu marek dominowały Tesla, BYD i Leapmotor.

Udział pojazdów BEV w rynku nowych aut osobowych osiągnął 8,9%, co stanowi nowy rekord w historii polskiej elektromobilności.

REKLAMA

Z kolei na rynku wtórnym pod koniec września 2025 r. najczęściej oferowanymi modelami były Tesla Model 3 (241 ogłoszeń, średnia cena 111 191 zł), Nissan Leaf (215 ogłoszeń, średnia cena 55 927 zł) oraz Tesla Model S (153 ogłoszenia, średnia cena 138 762 zł).

Oferty dotyczące używanych samochodów elektrycznych stanowiły 1% (4284 ogłoszenia) wszystkich ogłoszeń pojazdów używanych na portalu Otomoto.

Infrastruktura ładowania rozwija się w szybkim tempie

Równolegle do wzrostu liczby pojazdów z napędem elektrycznym rozbudowywana jest infrastruktura ładowania. Według Licznika Elektromobilności na koniec września 2025 r. działało w Polsce 11 173 ogólnodostępnych punktów ładowania, z czego 35% stanowiły szybkie ładowarki prądu stałego (DC), a 65% – punkty prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW.

Z danych zawartych w raporcie Polish EV Outlook (PEVO Index) wynika, że liczba punktów ładowania wzrosła w ujęciu rocznym o 40%. Najwięcej stacji znajduje się w Warszawie (843), a kolejne miejsca zajmują Gdańsk (361), Poznań (347), Kraków (333) i Szczecin (302).

Zmiany w programie NaszEauto

Kluczowe dla rozwoju krajowego rynku elektromobilności jest rządowe dofinansowanie, które obecnie jest udostępniane w programie NaszEauto. W ostatnich miesiącach ogłoszono zmiany w formule programu NaszEauto. Jak wynika z informacji przekazanych przez PZPM, może to być ostatni program wsparcia zakupu pojazdów zeroemisyjnych. Prezes PZPM Jakub Faryś zwrócił uwagę, że po zakończeniu obecnego programu konieczne będzie znalezienie nowych sposobów wspierania rynku, aby nie doszło do gwałtownego spadku liczby rejestracji pojazdów elektrycznych.

Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższych latach znajdą się jednak środki na wsparcie rynku pojazdów zeroemisyjnych, bo jak wskazuje doświadczenie innych krajów, jest to obszar, gdzie dofinansowanie rządowe lub wprowadzenie przepisów zniechęcających do kupowania samochodów spalinowych np. przez firmy jest kluczowe dla rozwoju rynku pojazdów niskoemisyjnych. Bardzo dobrze, że autorzy zmian wsłuchali się w głos branży i poprawki uwzględniły większość uwag zgłaszanych przez wszystkich graczy rynku – w tym PZPM. Teraz należy się zastanowić, w jaki sposób po zakończeniu dofinansowania można będzie wspierać tę część rynku, aby nie nastąpił tu raptowny spadek rejestracji

– mówi Jakub Faryś.

Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM, Jan Wiśniewski, podkreślił, że po interwencji PSNM Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zrezygnował z planu wykluczenia ze wsparcia samochodów objętych cłem importowym, co – w ocenie stowarzyszenia – mogłoby ograniczyć skuteczność dopłat. Jednocześnie zaznaczył, że mimo pozytywnych zmian w programie obniżenie budżetu do około 1,2 mld zł może doprowadzić do szybszego wyczerpania środków – prawdopodobnie jeszcze przed planowanym terminem zakończenia naboru wniosków, czyli 30 kwietnia 2026 r.

Katarzyna Poprawska-Borowiec