REKLAMA
 
REKLAMA

Upada kolejny europejski producent paneli PV

Upada kolejny europejski producent paneli PV
fot. Systovi

Francuska fabryka paneli fotowoltaicznych została postawiona w stan likwidacji. Nie udało się znaleźć inwestora zainteresowanego utrzymaniem zakładu. Producent jako przyczynę upadku wskazuje dumping chińskich producentów. 

Systovi zamyka francuską fabrykę paneli fotowoltaicznych. W ubiegłym tygodniu (17 kwietnia) sąd gospodarczy w Nantes we Francji wydał nakaz postawienia zakładu w stan likwidacji i natychmiastowego zaprzestania działalności. Niepowodzeniem zakończyły się próby znalezienia nowych inwestorów, które firma podejmowała od marca br.

Ta bolesna decyzja stała się nieunikniona. Pomimo licznych kontaktów, które wyraziły zainteresowanie Systovi, nikt nie złożył oferty – powiedział dyrektor generalny Systovi Paul Toulouse, cytowany przez portal Tayiang News. – Jesteśmy bardzo smutni z tego powodu i mobilizujemy teraz całą naszą energię, aby jak najlepiej wspierać kobiety i mężczyzn, którzy przez 15 lat walczyli o powołanie do życia francuskiej energetyki słonecznej.

REKLAMA

Zdolność produkcyjna fabryki paneli fotowoltaicznych w Carquefou w Kraju Loary wynosi 80 MW. Od 15 lat prowadziła ją właśnie firma Systovi należąca do francuskiej grupy przemysłowej Compagnie des Équipements Techniques et Industriels pour l’Habitat (CETIH).

Nagły spadek zamówień

Systovi produkuje panele słoneczne do instalacji domowych, usługowych, rolniczych i przemysłowych. Rok temu zapowiadała wprowadzenie w 2024 r. bardzo lekkich modułów dachowych (3 kg/m2). W minionych miesiącach jednak firma borykała się z coraz większym spadkiem zamówień na panele – mimo solidnych wyników w pierwszej połowie 2023 r.

Producent o sytuację tę obwinia dumping chińskich producentów, którzy po blokadzie na rynku amerykańskim skierowali swoje dostawy do Europy. Dodatkowo przyczynia się do tego brak europejskich ram regulacyjnych, które wspierałyby miejscowy przemysł fotowoltaicznych i europejski łańcuch dostaw.

REKLAMA

Taka sytuacja powoduje, że produkcja paneli fotowoltaicznych w Europie staje się nieopłacalna. Systovi to kolejna europejska firma, która została zmuszona do wstrzymania produkcji tych komponentów. Wcześniej decyzję taką ogłosił szwajcarski Meyer Burger, który od kilku lat wytwarzał ogniwa i panele fotowoltaiczne w swoich fabrykach w Niemczech. We Freibergu koło Drezna w zeszłym roku Meyer Burger miał zdolność produkcji w skali roku modułów o mocy 400 MW – i zapowiadał rozbudowę, po której jego roczne zdolności produkcyjne miały wzrosnąć do około 2,4 GW. Po likwidacji produkcji w Niemczech Meyer Burger koncentruje się na rynku amerykańskim.

Jak Bruksela zamierza wesprzeć europejski przemysł PV?

Unia Europejska próbuje podejmować działania, które mają wzmocnić europejski przemysł fotowoltaiczny.  W tym miesiącu 23 państwa Unii Europejskiej waz z przedstawicielami przemysłu solarnego oraz Komisją Europejską podpisali Europejską Kartę Solarną. W ten sposób zobowiązali się do realizacji zadań wzmacniających budowę przemysłu PV na Starym Kontynencie.

Dyrektywa RED III, która weszła w życie w listopadzie 2023 r., zakłada osiągnięcie co najmniej 42,5-proc. udziału energii odnawialnej w unijnym miksie energetycznym do 2030 r. Z kolei w ogłoszonej pod koniec 2022 r. inicjatywie na rzecz budowy europejskiego przemysłu PV (European Solar PV Industry Alliance) wyznaczony został cel budowy fabryk zapewniających dostawy 30 GW paneli fotowoltaicznych rocznie do 2030 r. Teraz jednak europejski rynek solarny musi sobie radzić z coraz większą dominacją producentów z Chin i narzucanymi przez nich warunkami cenowymi. Więcej na ten temat w artykule: Polska podpisała Europejską Kartę Solarną.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Bruksela niech nie pomaga, ale też niech nie przeszkadza i pozwoli na prawdziwie wolny rynek, o ile jeszcze tam wiedzą co to znaczy.

@ beorg

Wolny rynek mówisz. A co z gigantycznym wsparciem chińskich komunistów dla ich firm? W zeszłym roku samo BYD dostało jedyne 2 mld USD z Pekinu…

@Polok
Skoro ich dotują to dla Europy idealny deal nie dość że taniej pozyskują OZE to jeszcze wyciągają kasę z Chin. Sytuacja win win, tym bardziej, że panel będą działały kilkadziesiąt lat, a rynek niedługo nasyci się i część chińskich fabryk i tak padnie.

80MW??? Przecież to są śmieszne ilości… Wartość produkcji 50mln zł….

Czyli już został tylko Bruk Bet Fotowoltaika z Europejskich producentów modułów. Oby im się udało przetrwać.

A to Bruk Bet nie sprowadza z Chin żeby na koniec przykleić swoje logo?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA