REKLAMA
 
REKLAMA

Polska podpisała Europejską Kartę Solarną

Polska podpisała Europejską Kartę Solarną
SolarPower Europe

Wzmocnienie odporności europejskich łańcuchów dostaw, zwiększenie finansowania i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w branży energii słonecznej to główne zobowiązanie wynikające z Europejskiej Karty Solarnej. Podpisały ją rządy 23 państw Unii Europejskiej i ponad 100 przedstawicieli europejskiego sektora energii słonecznej.

Ministrowie energii 23 państw Unii Europejskiej (oprócz Cypru, Irlandii, Malty i Szwecji), przedstawiciele przemysłu solarnego oraz Komisja Europejska w tym tygodniu podczas nieformalnego spotkania ministrów energii w Brukseli podpisali Europejską Kartę Solarną (European Solar Charter). Tym samym zobowiązali się do realizacji działań, które wzmocnią budowę europejskiego przemysłu fotowoltaicznego.

Cel: fabryki o zdolności produkcyjnej 30 GW

Europejska Karta Solarna stanowi wspólne zobowiązanie rządów i sektora energetyki słonecznej do wspierania europejskiego przemysłu solarnego w celu osiągnięcia wyznaczonego przez dyrektywę RED III zadania osiągnięcia co najmniej 42,5-proc. udziału energii odnawialnej w unijnym miksie energetycznym do 2030 r.

REKLAMA

W ogłoszonej pod koniec 2022 r. unijnej inicjatywie na rzecz budowy europejskiego przemysłu PV (European Solar PV Industry Alliance) wyznaczono cel budowy do 2030 r. fabryk zapewniających dostawy 30 GW paneli fotowoltaicznych rocznie. Jednak obecna sytuacja na rynku solarnym sprawia, że budowa europejskiego przemysłu, który zapewniłby odpowiedni poziom dostaw paneli i innych komponentów instalacji PV, staje się jeszcze trudniejsza. Coraz większa dominacja producentów z Chin oraz narzucane przez nich warunki cenowe zamiast budowy nowych zdolności produkcyjnych powodują zamykanie fabryk paneli fotowoltaicznych w Unii Europejskiej. Przykładem jest ostatnia decyzja największego europejskiego producenta paneli PV – firmy Meyer Burger – która zdecydowała o przeniesieniu swojej produkcji z Niemiec do USA. Więcej na ten temat w artykule: Największy europejski producent paneli PV z dużą stratą.

Europejski sektor fotowoltaiczny zatrudnia obecnie około 650 tys. pracowników, jednak aż 90 proc. z nich dotyczy firm wykonujących instalacje. Liczba etatów w europejskim przemyśle fotowoltaicznym tymczasem nie rośnie tak jak popyt na panele PV.

Groźny spadek cen

Sygnatariusze Europejskiej Karty Solarnej przyznają, że w ostatnim czasie europejscy producenci paneli fotowoltaicznych musieli mierzyć się z rosnącą zależnością od importu oraz silnym spadkiem cen paneli PV, które wyłącznie w zeszłym roku potaniały z około 0,2 euro/W – do mniej niż 0,12 euro/W.

Ten brak równowagi osłabia rentowność istniejącej europejskiej produkcji i zagraża planowanym inwestycjom w nowe fabryki ogłoszonym w ciągu ostatnich dwóch lat. W rezultacie niektóre europejskie firmy albo ograniczyły swoją działalność, albo ogłosiły, że będą traktować priorytetowo produkcję na innych rynkach międzynarodowych, w szczególności w USA – lub nawet ogłosiły zamknięcie swoich zakładów – przyznają autorzy Europejskiej Karty Solarnej.

Podczas podpisania umowy Walburga Hemetsberger, dyrektor generalna SolarPower Europe, podkreśliła, że fotowoltaika jest obecnie w głównym nurcie rozwoju technologii energetycznych, a w ostatnich latach wykorzystanie energii słonecznej w Europie gwałtownie wzrosło. Problemem okazują się jednak zdolności europejskiego przemysłu do zapewnienia wystarczających dostaw komponentów instalacji PV wobec dominacji dostawców z Azji. W obliczu kryzysu producentów czy długotrwałego procesu udzielania pozwoleń na inwestycje w fotowoltaikę Europejska Karta Solarna ma stanowić ważny punkt w rozwoju energii słonecznej w Europie.

REKLAMA

– Europa i świat stawiają na energię słoneczną, aby wyprowadzić nas z kryzysu klimatycznego i energetycznego w kierunku nowej ery ekologicznego dobrobytu i bezpieczeństwa. Europejska Karta Solarna stanowi na tej drodze ważny krok. Rządy złożyły bowiem producentom obietnicę wysokiego szczebla, uznając ich kluczową rolę w strategicznych łańcuchach dostaw. Niemniej jednak w dalszym ciągu nawołujemy do szybkich działań na szczeblu krajowym i unijnym w celu wsparcia producentów. Oznacza to jak najszybsze wprowadzenie kryteriów odporności w zamówieniach publicznych i aukcjach, odblokowanie wsparcia w postaci dotacji oraz ustanowienie specjalnego finansowania UE na rzecz energetyki słonecznej – powiedziała Walburga Hemetsberger.

Europejska Karta Solarna

Europejska Karta Solarna, podpisana 15 kwietnia 2024 r., określa szereg dobrowolnych działań, które należy podjąć w celu wsparcia unijnego sektora fotowoltaicznego. Podpisując kartę, przedsiębiorstwa oraz rządy państw członkowskich UE zobowiązały do wspierania europejskich producentów energii słonecznej poprzez:

  • szereg dobrowolnych działań mających na celu promowanie włączania europejskich produktów fotowoltaicznych do zasobów odpowiednich uczestników rynku (takich jak hurtownicy, dystrybutorzy i instalatorzy) i uwzględnianie tej kwestii odporności w strategiach zakupowych inwestorów;
  • utrzymanie, a tam gdzie to możliwe – rozwijanie obecnych mocy produkcyjnych w Europie, aby zaspokoić oczekiwany rosnący popyt na produkty fotowoltaiczne zgodnie z zobowiązaniami sektora publicznego i prywatnego;
  • wczesne wdrożenie założeń unijnych regulacji dotyczących przemysłu bezemisyjnego w UE w ramach unijnej regulacji Net-Zero Industry Act (NZIA). Obejmuje ona mi.in.: przyspieszone wydawanie pozwoleń i ułatwianie dostępu do rynku poprzez stosowanie kryteriów pozacenowych w zamówieniach publicznych, aukcjach dla OZE i innych systemach wsparcia, a także promowanie innowacyjnych form wykorzystania energii słonecznej, takich jak agrofotowoltaika, pływające instalacje fotowoltaiczne czy fotowoltaika zintegrowana z infrastrukturą, pojazdami lub budynkami.

Europejską Kartę Solarną podpisali ministrowie rządów 23 państw Unii Europejskiej – w tym Polski. Nasz kraj reprezentował wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta. – Stawiamy na rozwój rodzimych firm. Polityka klimatyczna musi iść ręką w rękę z polityką przemysłową – napisał przedstawiciel polskiego rządu.

Wśród reprezentantów europejskiego przemysłu fotowoltaicznego w podpisaniu Europejskiej Karty Solarnej uczestniczyli m.in.:

  • Armin Froitzheim, dyrektor ds. technologii w Solarwatt,
  • Frederic Maenhaut, zastępca dyrektora generalnego Amarenco,
  • Jörg Ebel, wiceprezes IBC Solar,
  • Katharina Eickelberg, starszy wiceprezes ds. komunikacji globalnej i zrównoważonego rozwoju w SMA,
  • Michele Bologna, dyrektor ds. europejskich we włoskiej grupie energetycznej Enel,
  • Pierre-Emmanuel Martin, prezes Carbon,
  • Thierry Saegeman, wiceprezes francuskiej grupy Engie.

Wszyscy sygnatariusze zobowiązali się do monitorowania rozwoju sektora i tworzenia konkurencyjnego środowiska w sektorze energii słonecznej. Rok po podpisaniu Europejskiej Karty Solarnej Komisja Europejska planuje sprawdzić poziom realizacji przyjętych zobowiązań.

Katarzyna Poprawska-Borowiec

katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Licho wczas, UE się zorientowała, że pakujemy się w zależność od innych jeśli chodzi o PV. Już dawno powinni wspierać europejskie firmy produkujące panele słoneczne, ale również i w badania i rozwój, żeby rozwijać nowsze technologie np. perowskity.
Jest nawet w Polsce firma rozwijająca tę technologię, która jest nazywana jako kolejne generacja pv. Chodzi o Saule Technologies. Tylko oczywiście nie mają kasy żeby postawić fabrykę, co jest hamulcem technologii. EU powinna w takie rzeczy inwestować, a nie zmuszać ludzi do montażu chińskich paneli.

myślę,że dalej ta technologia się będzie rozwijać, nie ma co gadać nawet. my jesteśmy zadowoleni z naszych prywatnych paneli. zwłaszcza, że zakładał nam je hymon, a oni się znają na rzeczy jak mało kto.

@Aleks ja jusz od kilku miesiecy szukam dobrej firmy do zalozenia paneli… niby duzo ich jest ale jak co do czego przychodzi to zadnych konkretuw. chyba do tego hymona sie zglosze. sporo dobrego o nich juz slyszalem w sumie…

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA