Udział prosumentów w wytwarzaniu energii w Polsce wzrósł do 5%

Na koniec 2024 r. w Polsce działało już ponad 1,544 mln mikroinstalacji. W zdecydowanej większości należały one do prosumentów produkujących energię za pomocą paneli fotowoltaicznych. Udział mikroinstalacji w krajowej produkcji energii stał się zauważalny, co pokazują dane z najnowszego sprawozdania przygotowanego przez Urząd Regulacji Energetyki.
Jak wynika z ostatnio opublikowanego sprawozdania Urzędu Regulacji Energetyki (URE), do końca 2024 r. do sieci dystrybucyjnych w Polsce przyłączonych było już 1,544 mln mikroinstalacji – w tym 1,522 mln mikroinstalacji należących do prosumentów.
Niemal w 100% były to instalacje bazujące na technologii fotowoltaicznej. Oprócz mikroinstalacji fotowoltaicznych w naszym kraju na koniec 2024 r. funkcjonowały jeszcze przede wszystkim mikroinstalacje wodne (275), hybrydowe: wiatrowo-fotowoltaiczne (161), wiatrowe (103) oraz biogazowe (73).
Łączna moc mikroinstalacji w naszym kraju na koniec zeszłego roku wynosiła ponad 12,7 GW, z czego 12,045 GW przypadało na mikroinstalacje prosumentów.

Tyle energii wyprodukowali prosumenci
W zeszłym roku mikroinstalacje wprowadziły do krajowego systemu elektroenergetycznego łącznie ponad 8,552 TWh energii elektrycznej, z czego 8,318 TWh przypadło na mikroinstalacje prosumenckie (za ponad 99,7% energii wprowadzonej do sieci odpowiadała fotowoltaika). Oznaczało to wzrost produkcji energii z mikroinstalacji względem 2023 r., kiedy do krajowych sieci trafiło w sumie 7,32 TWh energii elektrycznej, z czego 7,155 TWh przypadło na systemy prosumenckie.
Całkowita produkcja energii elektrycznej w Polsce w 2024 r. wyniosła 166,99 TWh. Oznacza to, że udział mikroinstalacji w krajowym miksie wytwarzania w ubiegłym roku wyniósł 5,1%. Wyłącznie w przypadku mikroinstalacji prosumenckich było to 4,98%.
Co istotne, podana wielkość generacji z mikroinstalacji jest tylko częściowa. Dane opublikowane przez URE obejmują bowiem Wyłącznie energię wprowadzoną do sieci i nie uwzględniają energii, która została wytworzona przez mikroinstalacje i skonsumowana na miejscu „za licznikiem”.

Trzech prosumentów zbiorowych
Co ciekawe, operatorzy systemów dystrybucyjnych odnotowali w 2024 r. pojawienie się trzech mikroinstalacji użytkowanych przez prosumentów zbiorowych energii odnawialnej. Łączna zainstalowana moc tych mikroinstalacji wyniosła 0,113 MW, a wolumen energii elektrycznej wprowadzonej do sieci przez prosumentów zbiorowych w zeszłym roku wyniósł 87,768 MWh.
Dwie mikroinstalacje należące do prosumentów zbiorowych zostały przyłączone przez operatora PGE Dystrybucja (o łącznej mocy 100 kW), a jedna przez spółkę Energa-Operator (o mocy 7,3 kW).
Zgodnie z ustawą o odnawialnych źródłach energii prosument zbiorowy energii odnawialnej to odbiorca końcowy wytwarzający energię elektryczną wyłącznie z odnawialnych źródeł energii na własne potrzeby w mikroinstalacji lub małej instalacji przyłączonej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego, w której znajduje się punkt poboru energii elektrycznej tego odbiorcy, pod warunkiem że w przypadku odbiorcy końcowego niebędącego odbiorcą energii elektrycznej w gospodarstwie domowym wytwarzanie to nie stanowi przedmiotu przeważającej działalności gospodarczej.
Czekamy na wirtualnych prosumentów
Urząd Regulacji Energetyki podkreślił w swoim sprawozdaniu, że do końca 2024 r. w Polsce nie było jeszcze żadnego prosumenta wirtualnego. Ta kategoria prosumenta może się jednak pojawić już w kolejnym sprawozdaniu URE za 2025 r. Obecne przepisy przewidują bowiem możliwość uruchomienia działalności na zasadzie prosumenta wirtualnego od lipca br. Więcej na ten temat w artykule: Wirtualnego prosumenta czekają zmiany? Chce ich jedno z ministerstw.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
To by się nawet zgadzało – 12 GWp to około 12 TWh; przy 30% autokonsumpcji daje to około 8,3 TWh oddanych do sieci. Ponad 1 mld zł na przesyle mniej.
Oby tak dalej!
Jak ja się cieszę że nami off grid-owcami nikt się nie interesuje. Ponoć jest nas 0,3 procenta z tego 1,5 miliona. Znakomita większość z nas nie ma pełnego off-gridu i wspomaga się siecią ale za to nie musimy wisieć na łańcuchu jak typowi on grid owcy.
@Rzepa – jasne, wolisz nie zarić paru czy parudziesięciu stów, ale za to nie wisisz na łańcuszku. A jak magazyn się się wyczrpie to i tak ciągniesz z tego łańcuszka aż miło.
Ja znalazłem takie dane, że przez 6 miesięcy zimowych fotowoltaika wytwarza 23% rocznej produkcji a przez 4 miesiące listopad – luty tylko 10 %