Enea zwiększa rezerwę na roszczenia ws. zielonych certyfikatów

Enea zwiększa rezerwę na roszczenia ws. zielonych certyfikatów
Fot. Enea

Enea zwiększyła w pierwszym kwartale 2018 r. rezerwę na potencjalne odszkodowania, które mogą być efektem sporów sądowych prowadzonych z operatorami farm wiatrowych, od których zaprzestała kupowania zielonych certyfikatów, wypowiadając wieloletnie umowy lub odstępując od ich realizacji.

Enea wskazała wcześniej, że na jej wynik w I kwartale br. miały wpływ przede wszystkim czynniki związane z obrotem energią elektryczną – wzrost wolumenu sprzedaży do odbiorcy końcowego, wzrost kosztów „obowiązków ekologicznych” czy zawiązanie niższej rezerwy w związku z wypowiedzianymi umowami długoterminowymi na zakup zielonych certyfikatów.

Jednoczenie w I kwartale 2018 r. Enea utworzyła rezerwę na poziomie 5,533 mln zł na potencjalne roszczenia związane z wypowiedzeniem umów na zakup świadectw pochodzenia energii z odnawialnych źródeł i na 31 marca br. wartość rezerwy z tego tytułu wyniosła 91,269 mln zł.

REKLAMA

Enea jest obecnie stroną 10 postępowań sądowych dotyczących umów na zakup praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia energii z odnawialnych źródeł, na które składa się siedem postępowań o zapłatę, w których byli kontrahenci dochodzą roszczeń tytułem wynagrodzenia bądź kar umownych, a także trzy postępowania o ustalenie bezskuteczności wypowiedzenia bądź odstąpienia przez Eneę od umów sprzedaży praw majątkowych dokonanego w październiku 2016 r., przy czym w jednym postępowaniu równolegle z żądaniem ustalenia dochodzone jest roszczenie o zapłatę.

W dniu 28 października 2016 r. Enea S.A. złożyła oświadczenia w zależności od umowy o wypowiedzeniu albo o odstąpieniu od długoterminowych umów na zakup przez spółkę praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia energii z OZE.

Umowy zostały zawarte w latach 2006-2014 z niżej wymienionymi kontrahentami: Farma Wiatrowa Krzęcin Sp. z o.o., Megawind Polska Sp. z o.o., PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., PGE Energia Odnawialna S.A., PGE Energia Natury PEW Sp. z o.o., „PSW” Sp. z o.o., in.ventus Sp. z o.o. EW Śniatowo sp.k., a także Golice Wind Farm Sp. z o.o.

W efekcie, jak wskazuje Enea, te umowy uległy rozwiązaniu co do zasady do końca listopada 2016 r

Przyczyną wypowiedzenia lub odstąpienia od poszczególnych umów miało być – jak uzasadnia spółka – „wyczerpanie możliwości przywrócenia równowagi kontraktowej i ekwiwalentności świadczeń stron wywołanych zmianami prawa”, które „spowodowały obiektywny brak możliwości sporządzenia wiarygodnych modeli prognozujących kształtowanie się cen zielonych certyfikatów”.

Celem rozwiązania umów jest uniknięcie przez spółkę straty stanowiącej różnicę między cenami umownymi a ceną rynkową zielonych certyfikatów. Ze względu na zmieniające się warunki prawne po rozwiązaniu umów w roku 2017, w szczególności wynikające z ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii, szacowana wartość przyszłych zobowiązań umownych uległaby zmianie. W obecnym stanie prawnym byłaby znacząco niższa w porównaniu do kwoty ok. 1 187 mln zł szacowanej na moment wypowiedzenia umów. Spadek odzwierciedla zmianę sposobu wyznaczania opłaty zastępczej, która zgodnie z treścią części umów stanowi podstawę do wyliczania ceny kontraktowej i powiązanie jej z ceną rynkową – komentuje Enea.

Spółka informuje teraz dokonała potrącenia płatności części wierzytelności przysługujących kontrahentom wobec Enea S.A. z tytułu zapłaty ceny za sprzedane prawa majątkowe z wierzytelnością odszkodowawczą Enea S.A. wobec wytwórców OZE. – Szkoda wyrządzona Enea S.A. powstała wskutek niewykonania przez kontrahentów obowiązku kontraktowego przystąpienia w dobrej wierze do renegocjacji kontraktów długoterminowych na sprzedaż praw majątkowych zgodnie z obowiązującą strony klauzulą adaptacyjną – komentuje spółka.

Pozostałe, utworzone wcześniej rezerwy, dotyczą m.in. roszczeń związanych z projektem farmy wiatrowej Skoczydoły. W tym przypadku utworzona rezerwa sięga 129 mln zł, a odszkodowania domaga się deweloper Fen Wind Farm B.V, z którym Enea zawarła w 2015 r. warunkową umowę przedwstępną nabycia wszystkich udziałów spółki celowej Eco-Power sp. z o.o., będącej właścicielem farmy wiatrowej Skoczykłody o docelowej mocy 36 MW.

REKLAMA

Kwota transakcji zgodnie z umową przedwstępną miała wynieść 286,5 mln zł. Do podpisania umowy przyrzeczonej jednak nie doszło.

W efekcie dwa lata temu spółce Enea Wytwarzanie został doręczony pozew wniesiony do Sądu Okręgowego w Łodzi przez Fen Wind Farm B.V i Wento Holdings S.A.R.L. o zawarcie umowy przyrzeczonej. W odpowiedzi Enea Wytwarzanie zażądała oddalenia powództwa w całości. Sprawa nadal jest nierozstrzygnięta.

Wynik za pierwszy kwartał na plus

W pierwszym kwartale 2018 r. grupa kapitałowa Enea wypracowała przychody na poziomie 2,988 mld zł, co oznacza wzrost w stosunku do wyniku za I kwartał 2017 r., w którym przychody wyniosły 2,709 mld zł.

Wypracowana za pierwsze trzy miesiące br. EBITDA wyniosła 702,12 mln zł, podczas gdy rok wcześniej osiągnięto wynik rzędu 666,42 mln zł.

W całym 2017 roku EBITDA Grupy Enea zwiększyła się o ponad 15 proc. r/r do 2,684 mld zł, a zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wzrósł o 36,5 proc. do 1,07 mld zł.

Przychody ze sprzedaży netto wyniosły 11,406 mld zł wobec przychodów rzędu 11,256 mld zł odnotowanych w roku wcześniejszym.

Grupa znacząco zwiększyła produkcję energii, przejmując elektrownię w Połańcu, a także uruchamiając blok energetyczny o mocy 1,075 MW w elektrowni w Kozienicach.

Generacja energii elektrycznej za 2017 r. wyniosła 21 TWh, a Enea wytworzyła aż o 54 proc. więcej energii niż w roku 2016.

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.