Rekordowa liczba godzin z ujemnymi cenami energii w Polsce w 2025

Rekordowa liczba godzin z ujemnymi cenami energii w Polsce w 2025
fot. Andy_Art/Pixabay

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2025 r. Polska zanotowała więcej 15-minutowych okresów z ujemnymi cenami energii niż w całym roku 2024. To zła wiadomość dla wytwórców energii z OZE. 

W Polsce zjawisko ujemnych cen energii elektrycznej jest stosunkowo nowe. Pierwsze ujemne ceny na rynku bilansującym wystąpiły 1 września 2023 r., a na tzw. fixingu pierwszym (podstawowym mechanizmie ustalania cen energii na następny dzień, stanowiącym benchmark dla wielu kontraktów) – 15 października 2023 r. Wówczas najniższą odnotowaną na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) ceną była wartość -47 zł/MWh.

Okresy z ujemnymi cenami energii w Polsce będą jednak coraz częściej się powtarzały wraz z powstawaniem kolejnych instalacji OZE. Z danych spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) wynika, że w okresie od początku stycznia do końca lipca br. w Polsce odnotowano 1096 15-minutowych okresów z ujemnymi cenami energii – więcej niż w całym 2024 r.

REKLAMA

Dane Urzędu Regulacji Energetyki (URE) pokazują natomiast, że w pierwszej połowie 2025 r. Polska odnotowała 251 godzin z ujemnymi cenami energii, co także przewyższa wynik z całego 2024 r. (186 godzin).

Kiedy występują ujemne ceny energii?

W Europie najwięcej godzin z ujemnymi cenami było w tym roku w Szwecji, Hiszpanii i Danii. W Niemczech, gdzie moc zainstalowana w fotowoltaice jest większa niż letnie zapotrzebowanie, ujemne ceny są normą od około 7 lat.

Jak wskazuje w swojej analizie spółka Axpo Polska, ujemne ceny energii elektrycznej pojawiają się w sytuacji, gdy występuje nadwyżka podaży nad popytem na energię – zwłaszcza gdy jest niskie zapotrzebowanie na energię z elektrowni konwencjonalnych i dużo generacji z OZE. Standardowo w weekendy i święta zapotrzebowanie jest najniższe, a jeśli dodatkowo mocno wieje wiatr lub świeci słońce, to ceny mogą mieć wartości ujemne. Pojawiają się one zwłaszcza latem, w środku dnia, gdy produkcja z fotowoltaiki jest wysoka, a zapotrzebowanie niższe niż w szczytach porannych i wieczornych.

Problem dotyczy w szczególności instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych, które nie mogą łatwo regulować produkcji – mówi Kamil Maziarz, Short-term Portfolio Manager w Axpo Polska.

Wyraźną zależność między podażą energii odnawialnej a spotowymi cenami na krajowej giełdzie energii pokazały ostatnie dane z krajowego systemu elektroenergetycznego. W lipcu br. udział OZE w polskim miksie energetycznym spadł względem do rekordowego czerwca i jednocześnie ceny energii poszły w górę. Pisaliśmy o tym w artykule: Mniej OZE, cena energii na giełdzie poszła w górę.

Niedawno na rosnący problem niskich cen dla wytwórców energii z fotowoltaiki zwróciło uwagę Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które uznało to zjawisko za „anomalię gospodarczą”. Resort zapowiada w związku z tym korekty systemu wsparcia dla OZE (więcej na ten temat w artykule: Ujemne ceny energii dla właścicieli fotowoltaiki „anomalią gospodarczą”).

Ujemne ceny – koszt dla wytwórców energii

Przedstawiciel Axpo Polska wskazuje, że dla wytwórców energii, szczególnie tych, których kontrakty są rozliczane na podstawie cen giełdowych, ujemne ceny oznaczają konieczność ponoszenia kosztów za każdą wyprodukowaną megawatogodzinę.

Dla niektórych źródeł OZE energia elektryczna nie jest jedynym źródłem przychodu, czerpią bowiem zyski także z certyfikatów za zieloną energię czy gwarantowanych taryf. Oznacza to, że generacja energii może się opłacać nawet przy nieco ujemnych cenach, ale gdy wartości te przekroczą pewien próg, wytwórcy dopłacają do energii, którą produkują

– twierdzi Kamil Maziarz.

Eksperci przewidują, że problem ten będzie narastał wraz z dalszym rozwojem OZE. Widoczny będzie zwłaszcza w okresach letnich, kiedy spodziewana jest duża generacja energii słonecznej.

REKLAMA

Odpowiedzią na ten problem ma być nowa usługa przeznaczona dla wytwórców, tj. ochrona przed ujemnymi cenami energii. Jej celem jest zapewnienie, że wytwórca nigdy nie wyprodukuje energii po cenie, która byłaby dla niego niekorzystna (np. poniżej 0 zł/MWh lub innego ustalonego progu). Jak to ma działać?

Dzięki złożeniu zlecenia warunkowego [ang. conditional bid] na giełdzie energia zostanie sprzedana tylko wtedy, gdy cena nie spadnie poniżej ustalonego progu, np. 0 z. Jeśli cena na giełdzie spadnie poniżej ustalonego progu, zlecenie nie jest realizowane. Wówczas dzięki dostępowi do SCADA – produkcyjnego systemu sterowania – wytwórcy istnieje możliwość wyłączenia elektrowni. Gdy występują ujemne ceny, wyłączamy zdalnie produkcję, chroniąc wytwórcę przed stratami finansowymi. Właściciel instalacji zachowuje jednak ostateczną kontrolę i może w każdej chwili ją przywrócić – wyjaśnia Mateusz Marczewski, p.o. dyrektora zarządzającego Axpo Polska.

Magazyny energii sposobem na nadwyżki produkcji

Jako długoterminową odpowiedź na ujemne ceny energii eksperci Axpo wskazują magazyny energii. Podkreślają, że właśnie coraz częściej pojawiające się okresy z ujemnymi cenami energii przyspieszyły dyskusję na temat roli tej technologii oraz konieczności zwiększenia elastyczności systemu elektroenergetycznego.

– Baterie wykorzystuje się do stabilizacji mocy w systemie oraz do optymalizacji komercyjnej, czyli ładowania przy niskich lub ujemnych cenach i rozładowywania przy cenach wysokich. Odpowiednio zarządzane magazyny energii mogą odegrać kluczową rolę w ograniczaniu ryzyk związanych z coraz większym dyskontem PV i rosnącymi kosztami bilansowania, a także pomóc w stabilizacji portfeli wytwórców OZE – mówi Mateusz Marczewski.

Firma Axpo w lipcu br. podpisała z EDP Renewables jedną z pierwszych w Polsce umów na optymalizację magazynów energii. – Wszystko wskazuje na to, że tego typu współpracy będzie w naszym kraju coraz więcej – dodaje Marczewski.
.
.

.

Niższa cena energii dla odbiorców

Axpo wskazuje, że ta problematyczna dla wytwórców sytuacja przynosi jednak korzyści dla odbiorców końcowych energii elektrycznej. Jej ujemne ceny obniżają bowiem średnią cenę energii na rynku, co bezpośrednio przekłada się na ceny detaliczne.

Klienci rozliczający się w oparciu o ceny giełdowe lub posiadający taryfy dynamiczne, czyli zmienne ceny w zależności od pory dnia, mogą czerpać bezpośrednie korzyści, a nawet otrzymywać zapłatę za pobieranie energii. PSE udostępniają informacje z jednodniowym wyprzedzeniem, zachęcając do zużycia energii w określonych godzinach. Jest to skorelowane z ceną na giełdzie - wyjaśnia Kamil Maziarz.

Istnieje również możliwość sprawdzenia cen energii na kolejny dzień na stronie TGE, dzięki czemu można dostosować swój profil zużycia do sytuacji na giełdzie. Wymaga to jednak edukacji, bieżącego śledzenia i przekonania klientów do korzystania z taryf dynamicznych – podsumowuje przedstawiciel Axpo Polska.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.