Polska firma największym wygranym niemieckiej aukcji dla PV i magazynów energii

Czołowy polski deweloper odnawialnych źródeł energii R.Power zapewnił sobie wsparcie dla kolejnej inwestycji w ramach niemieckiego systemu aukcyjnego. Tym razem polska firma – mimo dużej konkurencji ze strony innych inwestorów – zabezpieczyła sprzedaż energii w aukcji przeznaczonej dla projektów łączących fotowoltaikę z magazynami energii.
Niemiecki system wsparcia dla większych inwestycji w odnawialnych źródłach energii już od wielu lat bazuje na aukcjach, w których inwestorzy mogą składać oferty sprzedaży energii po określonych cenach. Jeśli zaproponują wystarczająco niską cenę i zmieszczą się ze swoją ofertą w wolumenie wsparcia przewidzianym w danej aukcji, wówczas zapewniają sobie na 20 lat gwarancje minimalnych przychodów ze sprzedaży energii zgodnie z zaoferowaną ceną (model pay-as-you-bid). Od kilku lat federalny regulator rynku energetycznego w Niemczech – Bundesnetzagentur – prowadzi aukcje dla projektów mających innowacyjny charakter. Zaliczają się do nich między innymi projekty łączące generację z fotowoltaiki i magazynowanie energii.
W ostatniej tego rodzaju aukcji Bundesnetzagentur przewidział objęcie gwarancjami sprzedaży energii projekty o łącznej mocy 490 MW. Aukcja cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorów. Złożyli oni oferty sprzedaży energii z projektów, których moc ponad 4-krotnie przekraczała wyznaczoną przez Bundesnetzagentur maksymalną moc. Ze 163 złożonych ofert wsparciem zostały objęte 33 – wśród nich oferty spółek należących do polskiej firmy R.Power.
R.Power postawi farmy fotowoltaiczne i magazyny energii w Niemczech
W najnowszej aukcji dwie spółki zależne grupy R.Power zabezpieczyły 20-letnie wsparcie dla hybrydowych projektów fotowoltaicznych i magazynów energii o łącznej mocy zainstalowanej 115,5 MW.
Zwycięskie projekty zlokalizowane są w Brandenburgii i Saksonii-Anhalt. Pierwszy z nich ma moc 24 MW, natomiast drugi o mocy 27,5 MW – realizowany w formule hybrydowej PV + BESS – stanowi część większej inwestycji, której łączna moc ma docelowo przekraczać 90 MW. Oba projekty zabezpieczyły ponad 10% całkowitego wsparcia w aukcji, co czyni R.Power jej największym zwycięzcą.
R.Power podkreśla, że to istotny krok w ekspansji firmy na niemieckim rynku odnawialnych źródeł energii, gdzie systemy łączące wytwarzanie i magazynowanie energii stają się kluczowym filarem transformacji energetycznej.
Polska firma nie podała, jakie ceny energii zabezpieczyły jej spółki w niemieckiej aukcji. Wiadomo natomiast, że ceny energii uwzględnione w złożonych skutecznie ofertach wyniosły od 47,9 euro/MWh do 55,9 euro/MWh. Średnia, ważona wolumenem energii cena wyniosła 55,1 euro/MWh – znacznie poniżej wyznaczonej przez Bundesnetzagentur maksymalnej ceny (90 euro/MWh) oraz poniżej średniej ceny z poprzedniej tego rodzaju aukcji (61,5 euro/MWh).
Jak tłumaczy R.Power, przyjęty w niemieckim systemie aukcyjnym mechanizm wsparcia gwarantuje, że każdy z objętych nim projektów otrzyma rekompensatę równą różnicy między ceną ofertową złożoną w aukcji a średnią miesięczną ceną energii elektrycznej na rynku spot. Dzięki temu inwestor uzyskuje stabilny poziom minimalnych przychodów w 20-letnim okresie wsparcia.
Zwycięstwo w niemieckiej aukcji innowacyjnej EEG potwierdza konkurencyjność i dojrzałość naszego modelu hybrydowego łączącego PV i BESS. Ten sukces wzmacnia naszą pozycję na jednym z najbardziej zaawansowanych rynków odnawialnych w Europie i odzwierciedla naszą długoterminową wizję integracji wytwarzania energii słonecznej z magazynowaniem jako fundamentu przyszłego systemu elektroenergetycznego
– komentuje Przemek Pięta, CEO i założyciel R.Power.
R.Power rozpędza się w Niemczech
Jest to już kolejny sukces polskiego dewelopera i producenta energii ze źródeł odnawialnych w niemieckich aukcjach dla odnawialnych źródeł energii. Kilka miesięcy wcześniej R.Power złożył skutecznie ofertę sprzedaży energii w przeprowadzonej przez Bundesnetzagentur aukcji dla inwestorów planujących budowę farm fotowoltaicznych. Polska firma zabezpieczyła kontrakt zapewniający minimalne przychody ze sprzedaży energii z farmy fotowoltaicznej o mocy 19,65 MWp. Inwestycja zostanie zrealizowana w Klötze w kraju związkowym Saksonia-Anhalt. Budowa farmy fotowoltaicznej miała ruszyć w trzecim kwartale 2025 r.
R.Power działa w zakresie dewelopmentu farm fotowoltaicznych i magazynów energii w Polsce, Rumunii, Włoszech, Niemczech, Portugalii i Hiszpanii. Polska firma rozwija na tych rynkach portfel projektów o łącznej mocy ponad 30 GW z produkcją wspieraną przez umowy sprzedaży energii PPA (Power Purchase Agreements) oraz kontrakty różnicowe CfD (Contracts for Difference).
Magazyny energii R.Power
W poprzednich latach R.Power skupiał się na budowie farm fotowoltaicznych, a teraz staje się coraz aktywniejszy w obszarze magazynów energii – szczególnie w Polsce i Rumunii. W naszym kraju firma rozwija projekty magazynów energii Herby (10 MWh), Jedwabno (300 MWh), Tursko Wielkie (1000 MWh) oraz Gdańsk (1000 MWh), z kolei w Rumunii realizuje projekt magazynu energii w Scornicesti o docelowej pojemności 254 MWh.
Niedawno R.Power dokonał hybrydyzacji swojej pierwszej farmy fotowoltaicznej w naszym kraju, umieszczając obok niej bateryjny magazyn energii. Więcej na ten temat w artykule: Hybrydowy system magazynowania energii na Podkarpaciu już zarabia.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Przy obecnych wyzwaniach związanych z magazynami energii zastanawiam się, kiedy te 300 MWh powstanie. Może 10 MWH uda się zrobić w ciągu najbliższych lat ale te 1000MWh to może za kilkanaście lat się uda.
Odkat sasiad zainstalowal te panele, to rachunki mi wzrosly i sprzety jak zarowki, ladowarki itp ciagle sie psuja. Co mozna z tym zrobic?
@Waldek, zamontuj sobie falownik typu off grid sieć przez prostownik podłącz na wejście PV falownika bo wtedy falownik bierze ok. 50m na swoją pracę a mieszkanie podłącz na wyjściu z falownika, ustaw w konfiguracji 220V i będziesz miał napięcie niezależne od napięcia w sieci.
@Waldek, zakradł się błąd ma być 50W. a nie 50m. Ponadto prostownik musi na wyjściu mieć kondensator elektrolityczny na napięcie min. 350V. Na początku mojej przygody z off-grid em gdy nie miałem magazynu stosowałem takie rozwiązanie równolegle do stringu paneli PV.