Tauron przyłączył 145 tys. prosumentów i ma trudności z bilansowaniem

Tauron przyłączył 145 tys. prosumentów i ma trudności z bilansowaniem
Tauron

Operator sieci dystrybucyjnej działający na południu Polski zanotował rekordowy rok jesli chodzi o liczbę przyłączonych mikroinstalacji. Jednocześnie spółka zwraca uwagę, że rosnący wolumen obsługiwanych mikroinstalacji oznacza coraz większe wyzwania jeśli chodzi o właściwe bilansowanie systemu.

W 2020 roku spółka Tauron Dystrybucja przyłączyła 97,7 tys. mikroinstalacji prosumenckich. To niemal 1/3 mikroinstalacji przyłączonych w ubiegłym roku na terenie całego kraju.

W pierwszym kwartale 2020 roku odnotowano 11,9 tysięcy przyłączeń mikroinstalacji, w drugim kwartale przyłączono 22,7 tys., w trzecim 27,3 tys., a w ostatnim kwartale ubiegłego roku już 35,7 tys. 

REKLAMA

Na koniec 2020 roku łączna liczba prosumentów przyłączonych do sieci tego operatora wzrosła do 145 tys. Natomiast wolumen prosumenckich mikroinstalacji w skali całego kraju na koniec ubiegłego roku przekraczał już 457 tys.

Największą liczbę przyłączeń mikroinstalacji do końca 2020 roku Tauron odnotował na terenie Śląska – 52,6 tys. i Małopolski – 47,7 tys. Na Dolnym Śląsku było ich w sumie ponad 27,3 tys., a na Opolszczyźnie 12,6 tys. 

Około 5 tys. mikroinstalacji zostało również przyłączonych w latach ubiegłych na obszarze pozostałych sąsiednich województw obsługiwanych przez spółkę dystrybucyjną Tauron w mniejszym zakresie.

Łączna moc mikroinstalacji przyłączonych w ubiegłym roku do sieci Tauron Dystrybucja wyniosła 658 MW. Do tego Tauron przyłączył 58 większych źródeł OZE, o jednostkowej mocy ponad 50 kW, a więc niezaliczanych do segmentu mikrointalacji. Łącznie w sieci tego operatora przybyły w ubiegłym roku źródła odnawialne o mocy ponad 826 MW.

 O skali zielonego zwrotu, jaki zrobili nasi klienci na dachach swoich domów, najlepiej świadczy fakt, że w 2017 r. do sieci Taurona zostało przyłączonych nieco ponad cztery tysiące mikroinstalacji. W ubiegłym roku kilka tysięcy instalacji fotowoltaicznych przyłączaliśmy w ciągu kilkunastu dni  – komentuje Wojciech Ignacok, prezes zarządu Tauron Polska Energia.

Jednocześnie Tauron informuje w komunikacie na temat przyłączeń mikroinstalacji, że ich rosnące nasycenie oraz niekiedy niewłaściwe ustawienia falowników generują wyzwania dla firm energetycznych pod kątem stabilności pracy sieci elektroenergetycznej, związane z brakiem zbilansowania energii w miejscu jej wyprodukowania.

Reklama

Gdzie szukać paneli fotowoltaicznych?

Poniżej przedstawiamy ranking serwisu Oferteo.pl dotyczący 18 343
firm instalujących panele fotowoltaiczne, najlepszych w 2020 roku w
poszczególnych miastach:

REKLAMA

– Jest to szczególnie istotne w sytuacji, kiedy okres największej zdolności wytwórczej nie pokrywa się z okresem największej konsumpcji energii elektrycznej w gospodarstwach domowych. Istotnym problemem jest również niewłaściwe skonfigurowanie lub też brak aktywacji odpowiednich trybów regulacji mocy biernej w inwerterze na etapie montażu – czytamy w komunikacie Taurona.

Tauron Dystrybucja zapewnia, że jako operator sieci ma ograniczony wpływ na te zjawiska w perspektywie krótkoterminowej. Natomiast długofalowo spółka ma prowadzić zarówno własne analizy oparte o przyłączone nstalacje, a także współpracuje z ośrodkami naukowymi w zakresie symulacji wpływu rozproszonych źródeł OZE na funkcjonowanie sieci dystrybucyjnej w przyszłości. Rozwiązania mają być wypracowywane w ramach projektów badawczo-rozwojowych.

– Chodzi o to, aby to nie system elektroenergetyczny pełnił rolę tzw. wirtualnego magazynu energii. Wyjściem z tej sytuacji jest połączenie rozwoju mikroinstalacji z rozwojem małych, domowych magazynów energii. Ich zastosowanie na szeroką skalę ustabilizowałyby pracę sieci elektroenergetycznej – zapewnia Wojciech Ignacok.

Obecnie odwrócenie przepływów w sieci dystrybucyjnej, a więc wprowadzanie do sieci energii zamiast jej odbierania, skutkuje w niektórych przypadkach problemami napięciowymi, czyli brakiem możliwości wyprowadzenia mocy z części mikroinstalacji.

Odpowiedzią na tego rodzaju problemy po stronie dystrybutora energii ma być dalszy rozwój i integracja systemów sterowania i nadzoru nad pracą sieci dystrybucyjnej, systemów umożliwiających automatyczną lokalizację miejsca zwarcia oraz zmiany konfiguracji sieci i zarządzania jej pracą. 

Są to na bieżąco realizowane działania w obszarze inwestycji i modernizacji, nastawione na zwiększenie elastyczności i poprawę parametrów sieci elektroenergetycznej, co przekłada się na zwiększenie możliwości przyłączania do sieci kolejnych OZE – czytamy w komunikacie Taurona.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.