Nie tak miał wyglądać solarny biznes Elona Muska

Nie tak miał wyglądać solarny biznes Elona Muska
Fot. Gramwzielone.pl (C)

Fotowoltaiczny segment Tesli zanotował najgorszy kwartał, odkąd firma Elona Muska zajmuje się fotowoltaiką. Zupełnie inaczej wygląda sprzedaż magazynów energii, która bije kolejne rekordy.

Tesla weszła na amerykański rynek dachowej fotowoltaiki w 2016 r., przejmując jego ówczesnego lidera – firmę SolarCity założoną przez Petera Rive i Lyndona Rive (prywatnie kuzynów Elona Muska) – w ramach transakcji wycenionej na 1 mld dolarów.

SolarCity przed wchłonięciem przez Teslę montował w skali kwartału instalacje fotowoltaiczne o mocy około 200 MW. Elon Musk po przejęciu firmy zmienił jednak model biznesowy, rezygnując z leasingu instalacji fotowoltaicznych, który był podstawą działalności SolarCity. Ta forma sprzedaży zapewniała większe wolumeny, jednak oznaczała duże zapotrzebowanie na fundusze, a ponadto nie zapewniała takiej marży jak tradycyjna sprzedaż.

REKLAMA

Tesla zrezygnowała z modelu bazującego na leasingu i skupiła się na tradycyjnej sprzedaży instalacji fotowoltaicznych. To musiało pociągnąć za sobą spadek instalacji, jednak z pewnością kierownictwo Tesli nie liczyło na aż tak niską sprzedaż, jaka została wypracowana w ubiegłym kwartale.

Kwartalne wyniki zanurkowały

Trzeci kwartał 2023 r. okazał się dla fotowoltaicznego biznesu Tesli jednym z najsłabszych pod względem mocy wykonanych instalacji. Instalatorzy Tesli zamontowali w tym czasie systemy fotowoltaiczne o mocy wynoszącej zaledwie 48 MW. To mniej niż we wcześniejszym kwartale (66 MW) oraz analogicznym kwartale zeszłego roku (94 MW). Dla porównania lider amerykańskiego rynku dachowych instalacji PV – Sunrun – w ostatnim raporcie finansowym informował o wykonaniu w drugim kwartale 2023 r. instalacji PV o mocy niemal 300 MW (Sunrun dołożył do tego wykonanie prosumenckich magazynów energii o pojemności 103 MWh).

Spadek sprzedaży instalacji fotowoltaicznych w ostatnim kwartale firma Elona Muska tłumaczy wysokim oprocentowaniem kredytów, które ma negatywnie wpływać na inwestycje w segmencie prosumenckim w USA. Ponadto niekorzystnie na solarny biznes Muska miało wpłynąć zakończenie systemu rozliczeń w formie net-meteringu w Kalifornii, która jest największym rynkiem domowych instalacji fotowoltaicznych w USA (ostatnio spadek sprzedaży na rynku amerykańskim w ten sam sposób tłumaczył producent falowników przeznaczonych do mniejszych instalacji PV – izraelski SolarEdge).

Co istotne, w ostatnim raporcie finansowym Tesla pomija kwestię solarnych dachów Solar Roof, które miały być flagowym produktem firmy Muska w obszarze fotowoltaiki. O ile we wcześniejszych raportach Tesla zamieszczała wzmianki na ten temat, o tyle w ostatnim raporcie nie wspomniała o nim w ogóle. To może sygnalizować, że solarne dachówki Tesli nadal nie zostały wdrożone szerzej do sprzedaży.

REKLAMA

W wydanym wcześniej w tym roku raporcie „Five Years In: Tesla Solar Roof deployments miss expectations” analitycy firmy Wood Mackenzie sygnalizowali, że to nie Solar Roof, ale podobne produkty innych firm mogą przejąć wiodącą rolę w rynku zintegrowanych z budynkami dachów słonecznych w USA.

Sprzedaż magazynów bije rekordy

Zupełnie inaczej Tesla rozwija się w obszarze magazynowania energii. Amerykańska firma znowu zanotowała rekord dostaw tych urządzeń. W trzecim kwartale dostarczyła magazyny o pojemności 3980 MWh – wobec magazynów o pojemności 3653 MWh dostarczonych we wcześniejszym kwartale oraz 2100 MWh w trzecim kwartale zeszłego roku (firma nie podaje mocy dostarczanych baterii).

Dostawy magazynów energii Tesli mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie ograniczenia w produkcji, która nie nadąża za popytem. Amerykańska firma chce to zmienić, rozkręcając produkcję bateryjnych Megapacków w Lathrop w Kalifornii. W tej fabryce mają powstawać w skali roku magazyny o pojemności 40 GWh. Tesla zapewnia w ostatnim raporcie, że produkcja magazynów w Lathrop wyraźnie przyspieszyła. Nie podaje jednak bieżącego poziomu produkcji.

Rosnące dostawy magazynów przekładają się na wzrost przychodów Tesli w segmencie określanym jako „Energy generation and storage revenue”, do którego zalicza się zarówno sprzedaż magazynów, jak i instalacji fotowoltaicznych. W trzecim kwartale przychody tego segmentu wyniosły 1,559 mld dolarów i były znacznie wyższe od przychodów wypracowanych przez ten segment w analogicznym okresie zeszłego roku (1,117 mld dolarów).

Udział segmentu „Energy generation and storage revenue” w ogólnych przychodach Tesli pozostaje jednak nadal skromny. W trzecim kwartale wyniósł 6,4 proc. wobec 5,2 proc. w analogicznym kwartale przed rokiem.

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.