Nadchodzi repowering polskich elektrowni wiatrowych. Rząd postawi na swoim

Nadchodzi repowering polskich elektrowni wiatrowych. Rząd postawi na swoim
Gramwzielone.pl (C) 2025 / wygenerowano za pomocą Google Gemini

Repowering, czyli wymiana starszych, wysłużonych elektrowni wiatrowych o małej mocy na nowsze, wydajniejsze turbiny, to szansa na istotne zwiększenie potencjału produkcji energii wiatrowej w Polsce. Przepisy ułatwiające repowering znalazły się w ustawie wiatrakowej, która jednak została zawetowana przez prezydenta. Teraz rząd powraca do tematu repoweringu. Przepisy w tym zakresie mają zostać przyjęte już nie w formie ustawy, ale rozporządzenia. 

Propozycja przepisów mających ułatwić wymianę starszych turbin wiatrowych na nowsze maszyny o większej mocy została wprowadzona wcześniej w tym roku do projektu nowelizacji ustawy o inwestycjach wiatrowych, który przygotowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).

Wprowadzając do ustawy wiatrakowej nowe przepisy dotyczące repoweringu, resort klimatu chciał umożliwić przeprowadzenie takich inwestycji na podstawie dotychczasowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nowe prawo miało ponadto ułatwić w pewnych przypadkach procedury środowiskowe w zakresie repoweringu farm wiatrowych – w tym określić sytuacje, w których możliwa będzie wymiana elektrowni wiatrowych bez konieczności uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

REKLAMA

W ustawie wiatrakowej uwzględniono też preferencje dla projektów repoweringowych w zakresie przyłączania do sieci, proponując obniżenie wysokości opłaty za przyłączenie do sieci, zwolnienie z zaliczki uiszczanej na poczet tej opłaty oraz skrócenie terminu wydania warunków przyłączenia.

Ponadto resort klimatu zaproponował, aby w celu ujednolicenia rozwiązań projektowanych dla repoweringu uwzględnioną wcześniej koncepcję zmian w ustawie o udostępnianiu informacji o środowisku zastąpić nowym rozwiązaniem dotyczącym trybu załączania wypisu i wyrysu planu miejscowego do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Uwzględniająca powyższe koncepcje ustawa wiatrakowa została uchwalona przez Sejm, jednak później spotkała się z wetem prezydenta Karola Nawrockiego. Wobec prezydenckiego weta przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że poszukają innych sposobów na umożliwienie rozwoju lądowej energetyki wiatrowej – i teraz mamy pierwsze efekty tych deklaracji.

Repowering przejdzie w rozporządzeniu

W rządowym wykazie prac legislacyjnych pojawiła się zapowiedź przygotowania rozporządzenia, którego celem jest wprowadzenie ułatwień w inwestycjach polegających na repoweringu lądowych elektrowni wiatrowych. Za opracowanie projektu odpowiadać będzie Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).

Jak zwraca uwagę MKiŚ, pierwsze turbiny wiatrowe, które zostały posadowione w Polsce około 2005 r., powinny być niebawem demontowane. Z tego względu należy przygotować regulacje, które przyspieszą proces modernizacji farm wiatrowych i umożliwią prowadzenie takich procesów inwestycyjnych według ułatwionych zasad.

REKLAMA

Projekt rozporządzenia oznaczony numerem RD239 ma na celu stworzenie preferencyjnych warunków dla inwestycji polegających na rozbudowie, przebudowie lub montażu elektrowni wiatrowych, które obecnie kwalifikują się do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko i zlokalizowane są poza formami ochrony przyrody.

Zwolnienie z decyzji środowiskowej, ale pod pewnymi warunkami

Ministerstwo Klimatu i Środowiska informuje, że w projekcie rozporządzenia zostanie wprowadzone m.in. zwolnienie z obowiązku uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w zakresie inwestycji polegających na repoweringu turbin wiatrowych.

Ta preferencja zostanie jednak ograniczona do projektów zakładających zwiększenie mocy elektrowni wiatrowych maksymalnie o 30% – i to pod warunkiem, że działania te nie doprowadzą do zwiększenia liczby instalacji oraz zmiany ich lokalizacji w promieniu większym niż 250 m od osi wieży.

Dodatkowy warunek uproszczonej procedury zakłada, że w wyniku repoweringu łączna moc farmy wiatrowej nie przekroczy 100 MW. Jak tłumaczy ministerstwo, jest to bowiem próg determinujący kwalifikację inwestycji do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko, dla których każdorazowo powinna zostać przeprowadzona ocena oddziaływania na środowisko.

Resort klimatu zapewnia, że wprowadzenie powyższej zmiany przełoży się zarówno na usprawnienie rozwoju lądowych elektrowni wiatrowych, jak i zmniejszenie liczby postępowań administracyjnych prowadzonych przez regionalnych dyrektorów ochrony środowiska.

Projekt rozporządzenia dotyczącego repoweringu elektrowni wiatrowych ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów jeszcze w 2025 r.

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.