REKLAMA
 
REKLAMA

Modernizacja ESP Porąbka-Żar opóźniona. PGE odstąpiło od umowy z wykonawcami

Modernizacja ESP Porąbka-Żar opóźniona. PGE odstąpiło od umowy z wykonawcami
fot. PGE Energia Odnawialna

Spółka PGE Energia Odnawialna wypowiedziała umowę z konsorcjum, które miało przeprowadzić modernizację elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar. I naliczyła mu kary umowne w wysokości ponad 110 mln zł.

W 2022 r. PGE Energia Odnawialna zawarła z konsorcjum firm Mostostal Warszawa (kontrolowany przez hiszpańską grupę budowlaną Acciona Construcción) oraz GE Hydro France umowę w sprawie modernizacji części technologicznej elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar. W ramach kontraktu firmy miały przeprowadzić m.in. modernizację czterech hydrozespołów wraz z układami pomocniczymi.

Umowa opiewała początkowo na 1,12 mld zł, ale w styczniu jej wartość została podniesiona o 15 proc. – do 1,29 mld zł. Całość prac miała zostać wykonana do 2028 r. Teraz inwestor odstąpił od umowy i naliczył wykonawcom kary za niedotrzymanie jej warunków.

REKLAMA

Ponad 110 mln zł kar i 152 mln zł do zwrotu

Jak informuje Mostostal Warszawa, jako główne przyczyny rozwiązania umowy PGE Energia Odnawialna podała opóźnienia w realizacji inwestycji, a także błędy w planowaniu i prowadzeniu prac, w tym błędy technologiczne.

W efekcie spółka naliczyła konsorcjum kary umowne o łącznej wysokości ponad 110 mln zł: 4,72 mln zł z tytułu opóźnienia w przekazaniu do eksploatacji hydrozespołu nr 3 oraz 105,33 mln zł z tytułu odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. W notach obciążeniowych PGE Energia Odnawialna jako płatnika wskazała GE Hydro France.

Firma wezwała także wykonawcę do zwrotu nierozliczonej zaliczki otrzymanej w związku z zawarciem umowy w kwocie prawie 152 mln zł.

Obecnie konsorcjum analizuje przekazane przez PGE dokumenty, a według informacji przekazanych portalowi wnp.pl przez Mostostal Warszawa wstępna ocena prawna podstaw odstąpienia od umowy przez PGE wykazała, że przyczyny te nie leżą po stronie Mostostalu.

Modernizacja zwiększy efektywność pracy ESP

PGE Energia Odnawialna dysponuje łącznie czterema elektrowniami szczytowo-pompowymi w Polsce o łącznej mocy zainstalowanej około 1,54 GW. Modernizowana ESP Porąbka-Żar jest drugą co do wielkości elektrownią szczytowo-pompową w naszym kraju – po ESP Żarnowiec należącej również do PGE. Uruchomiona w latach 60. XX w. instalacja o mocy 540 MW składa się z górnego zbiornika na szczycie góry Żar i dolnego zbiornika, który tworzy Jezioro Międzybrodzkie.

W ramach prac modernizacyjnych w obiekcie PGE przewidziało – poza przebudową hydrozespołów – także wymianę układu wyprowadzenia mocy z generatora, układów zasilania i niskiego napięcia, aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki, jak również gruntowną przebudowę konstrukcji obudów silnikoprądnicy, sztolni ewakuacyjnej oraz układów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. Jak tłumaczy inwestor, po zakończeniu modernizacji moc elektrowni ma pozostać bez zmian, jednak zwiększy się jej efektywność operacyjna – dzięki dostosowaniu hydrozespołów do możliwości długotrwałej pracy w trybie kompensacyjnym i zmniejszeniu pracochłonności hydrozespołu oraz częstotliwości napraw i modyfikacji.

– Oznacza to także dostosowanie instalacji do obecnych i przyszłych potrzeb regulacyjnych i rynkowych, zapewnienie rentownej pracy elektrowni, tj. rynku mocy, rynku energii, rynku usług systemowych oraz zwiększenie sprawności. W ubiegłym roku zmodernizowano już zbiornik górny oraz zakończono prace związane z modernizacją rozdzielni 220 kV – przekazała nam spółka w czerwcu 2025 r.

W kwietniu PGE uzyskała od Europejskiego Banku Inwestycyjnego kredyt w wysokości 2,25 mld zł, a część tej sumy zamierza przeznaczyć właśnie na modernizację ESP Porąbka-Żar.

REKLAMA

ESP Solina już po remoncie

Równolegle spółka prowadziła także zakończoną niedawno modernizację elektrowni szczytowo-pompowej Solina, oddanej do użytku – podobnie jak ESP Porąbka-Żar – w latach 60. XX w. Prace remontowe trwały 20 miesięcy i obejmowały kapitalny remont dwóch z czterech hydrozespołów odwracalnych, tj. umożliwiających zarówno produkcję energii, jak i przepompowywanie wody do górnego zbiornika w celu jej magazynowania.

Jak podaje inwestor, dzięki modernizacji udało się m.in. zmniejszyć przecieki i zapotrzebowanie na powietrze w trybie kompensacji, a także przedłużyć żywotność hydrozespołów o kolejne 15–20 lat.

W kolejnym etapie modernizacji przewidzianym na 2027 r. PGE planuje wymienić zasuwy awaryjne w pozostałych dwóch hydrozespołach elektrowni.

 

Elektrownia szczytowo-pompowa Solina
Elektrownia szczytowo-pompowa Solina. Fot. PGE Energia Odnawialna

ESP Młoty czeka na decyzję środowiskową

Oprócz modernizacji istniejących elektrowni szczytowo-pompowych PGE ma także w planach budowę nowych elektrowni szczytowo-pompowych. Największa z projektowanych instalacji – ESP Młoty w Kotlinie Kłodzkiej – ma dysponować mocą około 1 GW i pojemnością około 4,09 GWh, co zapewni jej tytuł największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce. W 2023 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przejął 49 proc. udziałów w realizującej projekt ESP Młoty spółce PGE Invest 12.

Od tego czasu realizacja tej inwestycji nie posunęła się jednak znacząco do przodu. W 2024 r. NFOŚiGW informował, że budowa elektrowni rozpocznie się w 2025 r., a w bieżącym roku PGE przyznało, że projekt nadal jest na etapie uzyskiwania decyzji i pozwoleń, zaś harmonogram realizacji uzależniony jest od terminu uzyskania decyzji środowiskowej oraz pozyskania dodatkowych form finansowania. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w artykule: PGE czeka na decyzję środowiskową w sprawie ESP Młoty i szykuje nową elektrownię szczytowo-pompową.

W planach jeszcze ESP Kamieńsk

Budowę nowej elektrowni szczytowo-pompowej niedawno zapowiedziała inna spółka z grupy kapitałowej PGE – PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (GiEK). Planowane inwestycje, wśród których pojawiła się także koncepcja ESP, w przyszłości miałyby zastąpić elektrownię w Bełchatowie, w której w 2030 r. ma się rozpocząć wygaszanie bloków.

Elektrownia szczytowo-pompowa miałaby powstać na górze Kamieńsk, która jest najwyższym wzniesieniem w województwie łódzkim (około 405 m n.p.m.). To góra kopalniana powstała kilkadziesiąt lat temu jako zwałowisko odkrywki Bełchatów. Na jej szczycie od 2007 r. działa farma wiatrowa o mocy ponad 31 MW, która była pierwszą tego typu inwestycją PGE.

Budowa nowych elektrowni szczytowo-pompowych wpisuje się w strategię rozwoju grupy PGE przedstawioną latem bieżącego roku, w myśl której firma chce do 2035 r. zwiększyć pojemność swoich ESP z obecnych około 3 TWh do 10 TWh.

Agata Świderska

agata.swiderska@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
 
 
REKLAMA
REKLAMA