Chiny nie zwolnią w energetyce odnawialnej. Celują w 3,6 TW

Chiny nie zwolnią w energetyce odnawialnej. Celują w 3,6 TW
Gramwzielone.pl (C) 2025 / Grafika wygenerowana za pomocą Google Gemini

Chiński przywódca Xi Jinping ogłosił nowe cele redukcji emisji CO2. Ich osiągnięciu mają sprzyjać dalsze intensywne inwestycje w zakresie odnawialnych źródeł energii. Dotychczasowe cele OZE Chińczycy osiągnęli sześć lat przed planowanym terminem.

Chiny, które są największym emitentem gazów cieplarnianych na świecie, przyjmują nowe cele redukcji emisji. Podczas zeszłotygodniowego posiedzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych przywódca Chin Xi Jinping ogłosił, że jego kraj ograniczy emisję gazów cieplarnianych o 7-10% do 2035 r. – porównaniu do szczytowych emisji. Chiński przywódca zaznaczył, że Państwo Środka będzie jednocześnie dążyć do osiągnięcia większej redukcji.

To nadal za mało

Pisząc o nowym celu Chin, BBC wylicza, że zadeklarowana przez Chiny 10-procentowa redukcja oznaczałaby uniknięcie emisji około 1,4 mld ton CO2 rocznie. To czterokrotna wartość emisji generowanych co roku przez gospodarkę Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

Mimo takiej skali planowanej redukcji emisji CO2 deklaracja Chin nie przyniosła pozytywnych reakcji ze strony ekspertów zajmujących się klimatem. Wskazują oni, że Państwo Środka powinno wnieść znacznie większy wkład w globalną walkę ze zmianami klimatycznymi. Cytowana przez BBC Lauri Myllyvirta z Centre for Research on Energy and Clean Air ocenia, że Chiny powinny wyznaczyć cel redukcji wynoszący przynajmniej 30%.

Chiny nie zwolnią z OZE

Ograniczenie emisji CO2 w chińskiej gospodarce ma być możliwe dzięki dalszym, intensywnym inwestycjom w odnawialne źródła energii. W tym zakresie Chińczycy są niekwestionowanym, globalnym liderem.

Całkowita zainstalowana moc elektrowni fotowoltaicznych i wiatrowych w Państwie Środka na koniec 2024 r. wynosiła już około 1,4 TW. Moc zainstalowana samych elektrowni PV w Chinach przekroczyła kilka miesięcy temu poziom 1 TW. Tymczasem drugi kraj na świecie pod względem mocy w energetyce wiatrowej i fotowoltaice, czyli, USA, na koniec zeszłego roku miał zainstalowane około 0,35 TW.

Przemawiając do uczestników nowojorskiego posiedzenia ONZ, Xi Jinping zadeklarował kolejne zwiększenie celów w zakresie OZE. Chiński przywódca zapowiedział, że zainstalowana moc elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych w Państwie Środka wzrośnie sześciokrotnie w porównaniu do poziomu z 2020 r. Realizacją tej zapowiedzi będzie zwiększenie zainstalowanych mocy w wietrze i fotowoltaice do 3,6 TW.

REKLAMA

Ostatnie lata to szczególnie dynamiczna ekspansja Chin w fotowoltaice. Rekord inwestycji w tym zakresie Chińczycy ustanowili w pierwszych miesiącach 2025 r. Wynikało to z pośpiechu inwestorów, którzy chcieli zdążyć z uruchomieniem nowych elektrowni PV przed zmianami w zasadach rozliczeń energii. Więcej na ten temat w artykule: Spektakularny wynik Chińczyków w fotowoltaice. W miesiąc zainstalowali 93 GW.

Auta elektryczne będą „mainstreamem”

Chiński przywódca zadeklarował jednocześnie, że osiągnięcie nowych celów klimatycznych będzie możliwe dzięki uczynieniu aut zeroemisyjnych „mainstreamem” na chińskim rynku motoryzacyjnym. Już w zeszłym roku prawie połowa samochodów sprzedawanych w Państwie Środka miała napęd elektryczny. Więcej na ten temat: Co czwarty zarejestrowany w tym roku samochód będzie elektrykiem.

Czekamy na COP30

To pierwsza tak precyzyjna deklaracja Chin w zakresie polityki klimatycznej. Wcześniej chiński rząd zadeklarował osiągnięcie szczytu emisji jeszcze w tej dekadzie, a także dojście do neutralności klimatycznej do 2060 r.

Deklaracja chińskiego przywódcy ma dodatkowe znaczenie w kontekście kolejnego szczytu klimatycznego ONZ (COP30), który odbędzie się w listopadzie w Brazylii. Paryska umowa klimatyczna, zawarta podczas szczytu klimatycznego w 2015 r., nakłada na kraje ONZ obowiązek przygotowania pięcioletnich planów klimatycznych. Najnowsze plany, z uwzględnieniem perspektywy do 2035 r., miały zostać przygotowane do lutego br.

Przemawiający podczas szczytu Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku szef ONZ Antonio Guterres podkreślał, że w najbliższych latach potrzebna jest „drastyczna” obniżka globalnych emisji, aby realne było osiągnięcie wyznaczonego w Paryżu w 2015 r. celu utrzymania wzrostu średnich temperatur na świecie poniżej 1,5 st. C do 2050 r.

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.