REKLAMA
 
REKLAMA

Czyste Powietrze znów dzieli. Kto ma rację w sporze o skalę problemów?

Czyste Powietrze znów dzieli. Kto ma rację w sporze o skalę problemów?
Krzysztof Bolesta, MKiŚ. Fot. MKiŚ

Sytuacja programu Czyste Powietrze jest dziś pokazywana z dwóch perspektyw: państwowych instytucji mówiących o stabilizacji, przyspieszonych wypłatach i uszczelnieniu zasad oraz beneficjentów i organizacji społecznych wskazujących na poczucie niepewności, nadmierne kontrole i utrudnienia w rozliczeniach. Różnica ocen stała się osią sporu, który odzwierciedla odmienne oczekiwania i priorytety uczestników systemu.

Krytyka Andrzeja Guły: „liczby szorują dno”

W odpowiedzi na wywiad minister Pauliny Hennig-Kloski opublikowany w „Rzeczpospolitej”, w którym podkreśla ona dużą liczbę wniosków składanych i rozpatrywanych w programie, lider Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) Andrzej Guła ponownie zwrócił uwagę na – jego zdaniem – narastający kryzys programu. W swoim wpisie na platformie X podkreślił, że statystyki Czystego Powietrza należy porównywać wprost, ponieważ tylko w ten sposób można ocenić, czy kraj zmierza w stronę osiągnięcia celu likwidacji 2,5 mln nieefektywnych domowych źródeł ciepła do 2032 r.

Guła wskazał, że PAS od pięciu lat prowadzi comiesięczny monitoring inwestycji w ramach programu, publikując Barometr Czystego Powietrza. Jak napisał, obecna liczba wniosków jest tak niska, że nie pozwala uznać, że realizacja planu przebiega zgodnie z założeniami.

REKLAMA

Zwrócił także uwagę, że potrzebę terminowego udostępniania danych o Czystym Powietrzu, które od lat są pozyskiwane od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOSiGW) w trybie dostępu do informacji publicznej. Jak napisał, NFOŚiGW tak długo odkłada publikację danych, że konieczne było złożenie skargi na bezczynność Funduszu do sądu administracyjnego.

Apel samorządów: potrzeba stabilnych mechanizmów i wsparcia

Przypomnijmy, że niedawno organizacje samorządowe reprezentujące ponad tysiąc gmin skierowały do premiera apel o wprowadzenie skutecznych rozwiązań wspierających wymianę przestarzałych kotłów i ocieplanie budynków. Samorządy podkreśliły, że konieczne jest pilne usprawnienie działania Czystego Powietrza oraz wznowienie wsparcia dla budynków wielorodzinnych, ponieważ obecna skala inwestycji nie odpowiada potrzebom lokalnych społeczności. Więcej na temat apelu w artykule: Wymiana kopciuchów w Polsce w obecnym tempie zajmie 30 lat. Apel do premiera.

Odpowiedź minister klimatu: „Program działa lepiej niż kiedykolwiek”

Cytowana przez lidera PAS na portalu X minister klimatu Paulina Hennig-Kloska stanowczo odrzuciła tezy o zapaści programu. Jak wyjaśniła w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, aktualne oceny wynikają często z niepełnych informacji. Szefowa resortu podkreśliła, że:

  • rozpatrzono wszystkie zaległe wnioski pozostawione po poprzednikach,
  • zapewniono stabilne finansowanie przez środki z KPO, FEnIKS oraz Funduszu Modernizacyjnego,
  • wypłaty dotacji w bieżącym roku osiągnęły rekordowy poziom,
  • liczba pracowników wojewódzkich funduszy została znacząco zwiększona.

Jak wylicza minister, od stycznia 2024 r. do końca października br. zrealizowano rekordowe wypłaty na ponad 10 mld zł, co oznacza, że w niespełna dwa lata wypłacono więcej środków niż poprzedni rząd w ciągu pięciu lat, kiedy było to 8,7 mld zł.

Minister tłumaczy również, że liczba składanych wniosków jest dziś niższa, ponieważ obowiązuje nowa konstrukcja programu – wnioski obejmują całą kompleksową termomodernizację wraz z wymianą źródła ciepła, podczas gdy wcześniej rozliczano osobno poszczególne inwestycje. Jak mówi, daje to średnio około 5 tys. wniosków miesięcznie, co nie jest wartością porównywalną z wcześniejszymi latami.

Minister zwróciła także uwagę, że udostępniane w mediach społecznościowych zestawienia pokazują jedynie pierwsze dwa miesiące po starcie nowej odsłony programu. Jak mówi, takie przedstawienie liczb nie oddaje faktycznej skali działań, a obecna średnia miesięczna liczba wniosków świadczy o stabilnym działaniu programu.

REKLAMA

Kontrole, nadużycia i nowe przepisy

Po ogłoszeniu przed rokiem wstrzymania Czystego Powietrza pojawiło się wiele pytań o powody tej decyzji i jej konsekwencje dla beneficjentów. Szefowa resortu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” podkreśliła, że krytykowana przerwa w programie była konieczna, aby wyeliminować luki wykorzystywane przez nieuczciwych wykonawców. Jak mówi, wciąż istnieje około 13 tys. nierozliczonych wniosków z poprzednich lat dotyczących wypłaconych zaliczek na łączną kwotę 736 mln zł, a do prokuratury zgłoszono 470 podejrzeń popełnienia przestępstwa.

Minister zwróciła uwagę, że obecne przepisy uniemożliwiają odstąpienie od windykacji wobec poszkodowanych beneficjentów, gdy w grę wchodzą środki europejskie. Jednocześnie trwają prace nad ustawą, która ma pozwolić na wstrzymanie egzekucji wobec osób pokrzywdzonych przez wykonawców i uzyskać możliwość dochodzenia roszczeń od faktycznych sprawców.

Szerzej o projekcie ustawy pisaliśmy w artykule: Ustawa dla poszkodowanych beneficjentów programu Czyste Powietrze trafiła do prac rządu.

Spór o odpowiedzialność za problemy programu

W debacie pojawia się również głos wiceministra klimatu Krzysztofa Bolesty. Jak napisał na platformie X, apel samorządów dotyczący kryzysu w programie jest zrozumiały, ponieważ – jego zdaniem – problemy narosły w wyniku zbyt poluzowanych zasad obowiązujących za poprzednich rządów, co doprowadziło do powstania „korka” w płatnościach.

Lider PAS Andrzej Guła odpowiedział, że po niemal dwóch latach sprawowania władzy przerzucanie odpowiedzialności na poprzedników nie jest, w jego ocenie, uzasadnione. Zaznaczył, że obecny rząd miał wystarczająco dużo czasu, aby usprawnić system, lecz – jak ocenił – nie zapobiegł kryzysowi zaufania do programu. Podkreślił również, że stosowanie odpowiedzialności zbiorowej wobec beneficjentów, którzy działali w ramach wcześniejszych zasad, prowadzi do nakładania obowiązku zwrotu środków na osoby, które – jak wskazał – nie popełniły żadnych nadużyć i nie miały możliwości przewidzenia nowych wymogów.

Guła zwrócił uwagę, że intensywne kontrole, podczas których sprawdzane są m.in. grubości warstw ocieplenia, mogą prowadzić do eskalacji nieufności wobec państwowych instytucji. Z tego powodu PAS zaapelował do premiera o powołanie rzecznika praw pokrzywdzonych w programie Czyste Powietrze, który miałby działać niezależnie od instytucji realizujących program.

Spór o kondycję Czystego Powietrza pokazuje przede wszystkim, jak kluczowy dla polskiej transformacji energetycznej stał się ten program. Dla jednych jest dowodem na uporządkowanie systemu i odzyskanie kontroli nad publicznymi środkami, dla innych – symbolem biurokratycznych barier i utraconego tempa wymiany kopciuchów. Niezależnie od rozbieżnych ocen, wszyscy uczestnicy debaty zgadzają się co do jednego: bez sprawnie działającego mechanizmu wsparcia modernizacja domów i poprawa jakości powietrza będą przebiegać zbyt wolno, aby realnie poprawić jakość powietrza w Polsce.

Katarzyna Poprawska-Borowiec

katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
 
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady