PGE czeka na decyzję środowiskową w sprawie ESP Młoty i szykuje nową elektrownię szczytowo-pompową

Elektrownie szczytowo-pompowe (ESP) mogą stać się istotnym wsparciem systemu elektroenergetycznego jako potężne magazyny energii. Grupa PGE rozwija w Polsce projekt ESP Młoty, który jednak zwolnił po intensywnych działaniach w 2023 r. Według informacji, jakie uzyskaliśmy, inwestycja jest w toku uzyskiwania pozwoleń, a elektrownia została włączona do rządowego programu redukcji ryzyka powodziowego. Jednocześnie inna spółka z Grupy PGE ogłosiła pomysł na nową elektrownię szczytowo-pompową.
Projekt elektrowni szczytowo-pompowej Młoty w Kotlinie Kłodzkiej prowadzony jest przez spółkę PGE Inwest 12, utworzoną 2023 r. W tym samym roku rząd przyjął specustawę o inwestycjach w ESP, która zakłada przyznanie im statusu inwestycji celu publicznego, co ma zapewnić ich szybszą realizację.
Jesienią 2023 r. zawarta została umowa dotycząca finansowania budowy ESP Młoty z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Fundusz został udziałowcem (49%) spółki celowej PGE Inwest 12.
Po tych intensywnych dzianiach, które objęły także uruchomienie lokalnego punktu informacyjnego w Bystrzycy Kłodzkiej, sprawa ESP Młoty wyhamowała. Rok temu w odpowiedzi na nasze pytania NFOŚiGW informował, że przygotowania do projektu są na etapie „przedrealizacyjnym”, ale rozpoczęcie prac budowlanych ma nastąpić w roku 2025.
Na jakim etapie jest projekt ESP Młoty?
Teraz zapytaliśmy PGE o postęp prac w projekcie elektrowni szczytowo-pompowej Młoty. Zgodnie z odpowiedzią biura prasowego „przed spółką PGE Inwest 12, która jest odpowiedzialna za budowę elektrowni, znajduje się jeszcze szereg postępowań, decyzji i pozwoleń”.
– Każdorazowo PGE dokłada wszelkich starań, aby uzyskać pozwolenia i zgody w jak najszybszym terminie, zapewniając jednocześnie najwyższą jakość opracowania i zgodność z obowiązującymi przepisami oraz standardami – poinformowała spółka.
Jak podaje PGE, harmonogram projektu uzależniony jest od terminu uzyskania decyzji środowiskowej. Zgodnie z obecnymi założeniami ESP ma osiągnąć parametry 1050 MW mocy i około 4090 MWh pojemności. Deweloper zaznacza, że podstawą dalszego przygotowania inwestycji są „dodatkowe formy finansowania” – poza udziałem NFOŚiGW.
ESP Młoty w programie redukcji ryzyka powodziowego
Jednocześnie PGE zaznacza, że budowa ESP Młoty może istotnie przyczynić się do ochrony przeciwpowodziowej regionu Kotliny Kłodzkiej, który w 2024 r. znów bardzo ucierpiał – po raz kolejny po kataklizmie w 1997 r. – w wyniku jesiennej powodzi. Ochrona ta dotyczyłaby zwłaszcza obszaru gminy Bystrzyca Kłodzka.
– Elektrownia ta, dzięki swojej funkcji retencyjnej, może znacząco zmniejszyć ryzyko wystąpienia powodzi w regionie Bystrzycy Kłodzkiej oraz okolicznych miejscowości. Świadczy o tym fakt, że projekt ESP Młoty został włączony do „Programu redukcji ryzyka powodziowego zlewni Nysy Kłodzkiej” – przekazała nam PGE.
Spółka PGE Inwest 12 zgłosiła swoje uwagi do programu podczas konsultacji społecznych, które trwały do końca kwietnia br. Jak podano na stronie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu: „Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej to zestaw kompleksowych działań dla zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców regionu, w tym powiatów kłodzkiego, ząbkowickiego i nyskiego. Został opracowany przez Wody Polskie […]”.
Program, do którego włączono projekt ESP Młoty, zakłada kilka komponentów: działania infrastrukturalne w zlewni Nysy Kłodzkiej, redukcję ryzyka powodziowego w zlewni Białej Lądeckiej i szerzej w zlewni Nysy Kłodzkiej, rozbudowę kaskady zbiorników na Nysie Kłodzkiej, redukcję ryzyka powodziowego poniżej miejscowości Bardo. Realizacja tych działań przewidziana jest na lata 2027-2034.
Modernizacja elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar
Podczas gdy projekt ESP Młoty czeka na decyzję środowiskową, PGE prowadzi prace modernizacyjne przy elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar o mocy 540 MW. Obejmą one wymianę czterech turbozespołów na nowe wraz z instalacjami okołoturbinowymi.
Jak informuje PGE, po zakończeniu modernizacji moc elektrowni pozostanie bez zmian, jednak zwiększy się jej efektywność operacyjna dzięki dostosowaniu hydrozespołów do możliwości długotrwałej pracy w trybie kompensacyjnym i zmniejszeniu pracochłonności hydrozespołu oraz częstotliwości napraw i modyfikacji.
– Oznacza to także dostosowanie instalacji do obecnych i przyszłych potrzeb regulacyjnych i rynkowych, zapewnienie rentownej pracy elektrowni, tj. rynku mocy, rynku energii, rynku usług systemowych oraz zwiększenie sprawności. W ubiegłym roku zmodernizowano już zbiornik górny oraz zakończono prace związane z modernizacją rozdzielni 220 kV – przekazała nam spółka.
Zakończenie inwestycji planowane jest na rok 2028.
ESP na terenie bełchatowskiej kopalni
Budowę nowej elektrowni szczytowo-pompowej niedawno zapowiedziała inna spółka z Grupy Kapitałowej PGE – PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (GiEK). Planowane inwestycje, wśród których pojawiła się także koncepcja ESP, w przyszłości miałyby zastąpić elektrownię bełchatowską, w której w 2030 r. ma się rozpocząć wygaszanie bloków.
Elektrownia szczytowo-pompowa mogłaby powstać na górze Kamieńsk, która jest najwyższym wzniesieniem w województwie łódzkim (około 405 m n.p.m.). To góra kopalniana powstała kilkadziesiąt lat temu jako zwałowisko odkrywki Bełchatów. Na jej szczycie od 2007 r. działa farma wiatrowa o mocy ponad 31 MW, która była pierwszą tego typu inwestycją PGE.
.
.
.
Jak przekazała nam spółka PGE GiEK, obecnie opracowywany jest „harmonogram przygotowania zlecenia wykonania Koncepcji budowy elektrowni szczytowo-pompowej na Górze Kamieńsk”. Zlecenie tej koncepcji ma nastąpić w ciągu trzech miesięcy. Wstępne analizy dla tej lokalizacji pokazują możliwość budowy ESP o mocy przekraczającej 600 MW. PGE podaje, że pojemność magazynowania energii zostanie określona wstępnie w zlecanej koncepcji, a docelowo w studium wykonalności projektu.
Na razie GE GiEK zamierza skoncentrować się na koncepcji ESP na górze Kamieńsk. - Inne lokalizacje (np. składowisko Lubień) wymagają pogłębionych analiz, a ich docelowa realizacja możliwa będzie po zakończeniu eksploatacji górniczej - przekazała spółka.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
12 lat za późno. To powinno działać od 2019 roku, bo do tego ,,wpadały by” nadwyżki z OZE jakich PSE nie jest w stanie zbilansować.
Takich elektrowni powinno powstawac kilkanascie. Potencjalne lokalizacje sa wytypowane od dziesiecioleci.
@asb: no ale takie PGE na sam stadion narodowy ma po 2 mln miesięcznie, i setki innych sponsoringów, ale przez ostatnie 20 lat 6 mld na dokończenie ESP młoty nie mieli, bo w 71 spółkach – córkach zarządy i rady nadzorczej każdy na etacie+ po 60 prokurentów
@Sieć elektryczna do unicestwienia: te wszystkie spółki np.PGE kupuje wielkoformatowe reklamy u kumpli w spółkach medialnych za co płaci w rachunku Kowalski, a robią tak jakby trzeba było? prąd reklamować jak kawę czy sprzedaż smartfonów
Bzdury na potrzeby wygarniecia krwawicy podatników…!
…a wodę ile lat będą zbierać
Budować ESP MŁOTY inwestycja dla Regionu Ziemi Kłodzkiej
50 lat i to z mieszkańcami na terenie placu budowy bo budowa przecież trwa od lat 70-tych
Ile osób jeszcze nie doczeka się decyzji a w spółce młodzi ludzie -mają czas…
8 zapór na Wiśle miało być a jest 1 , 8 każda po ok 100 MW mamy 800 MW mocy w wodzie i mamy 5 200 000 MWh , prąd dla całego woj Pomorskiego , po co to gaz, węgiel czy ropę importować