Smog wraca do Polski. Nowa Ruda na czele niechlubnego rankingu PAS
Jak pokazuje najnowszy ranking opublikowany przez Polski Alarm Antysmogowy za 2024 r., kolejny rok z rzędu smogowym rekordzistą została Nowa Ruda. Z danych wynika, że po latach poprawy jakość powietrza w Polsce znów się pogorszyła.
Jak wynika z danych Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) opracowanego na podstawie danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ), średnioroczne stężenie pyłu PM10 wzrosło w skali kraju o 7% w porównaniu z rokiem 2023.
Niechlubnym liderem zestawienia została Nowa Ruda, która zajęła pierwsze miejsce we wszystkich trzech kategoriach: stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu, stężenia pyłu PM10 oraz liczby dni smogowych. Mieszkańcy tego dolnośląskiego miasta oddychali powietrzem z przekroczonymi normami PM10 przez 73 dni w roku, a poziom benzo(a)pirenu wzrósł z 4 do 7 ng/m3, co odpowiada 700% dopuszczalnej normy.


Ranking smogowych rekordzistów powstaje na podstawie rocznych ocen jakości powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Obejmuje trzy kategorie: średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu, średnioroczne stężenie pyłu PM10 i liczbę dni smogowych – z przekroczoną dobową normą pyłu PM10. W podsumowaniu znajdują się tylko miejscowości ze stacją pomiarową GIOŚ.
Małe miasta w czołówce smogowego rankingu
Za Nową Rudą w zestawieniu uplasowały się Nowy Targ, Sucha Beskidzka i Myszków, gdzie stężenie benzo(a)pirenu przekroczyło normę nawet pięciokrotnie. Wysokie wartości tego związku odnotowano również w Rabce-Zdroju – tam normy są przekraczane czterokrotnie.
Jak podkreśla PAS, w pierwszej trzydziestce miejscowości o najwyższym rocznym stężeniu pyłu PM10 znalazło się aż 10 miast z województwa łódzkiego, w tym Radomsko, które zajęło drugie miejsce w kraju pod względem zanieczyszczenia pyłem.

Rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego, Piotr Siergiej, stwierdził, że obecny wzrost stężeń to zjawisko niepokojące, ponieważ w poprzednich latach obserwowano tendencję spadkową. Dodał, że proces likwidacji kopciuchów wyhamował, a program Czyste Powietrze przeżywa kryzys. Według PAS brak wyraźnego wsparcia ze strony władz krajowych może utrudnić dostosowanie się Polski do nowych norm jakości powietrza, które zaczną obowiązywać w 2029 r.
Kraków wygrywa ze smogiem
Na przeciwnym biegunie rankingu PAS znalazł się Kraków, który jeszcze dekadę temu był symbolem smogowego problemu w Polsce. W 2024 r. po raz pierwszy w historii pomiarów żadna stacja w mieście nie odnotowała przekroczenia dopuszczalnego poziomu benzo(a)pirenu. W ciągu 10 lat jego stężenie spadło ponad siedmiokrotnie.
Autorzy raportu podkreślają, że wyższe niż w Krakowie stężenie benzo(a)pirenu zmierzono m.in. w uzdrowiskach: Busku-Zdroju, Kudowie-Zdroju, Szczawnie-Zdroju oraz Rabce-Zdroju.
Przedstawicielka Krakowskiego Alarmu Smogowego, Anna Dworakowska, zwróciła uwagę, że poprawa jakości powietrza w Krakowie to efekt konsekwentnych działań, takich jak wymiana pieców i przestrzeganie uchwały antysmogowej. Zaznaczyła jednak, że Kraków nadal zmaga się z zanieczyszczeniami pochodzącymi z transportu. Wskazała, że miasto zajmuje drugie miejsce w kraju pod względem stężenia dwutlenku azotu, co potwierdza potrzebę wprowadzenia Strefy Czystego Transportu.
Przyszłość walki o czyste powietrze
Po 10 latach spadków rok 2024 przyniósł wyraźne pogorszenie jakości powietrza w Polsce. PAS ostrzega, że jeśli rząd i samorządy nie podejmą zdecydowanych działań, kraj może nie zdążyć z dostosowaniem się do unijnych wymogów.
Zdaniem organizacji kluczowe dla odwrócenia negatywnego trendu będą: usprawnienie programu Czyste Powietrze, rozwój odnawialnych źródeł ciepła oraz skuteczne egzekwowanie przepisów wynikających z uchwał antysmogowych.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Zdjęcie podpisane „Gramwzielone.pl (C) 2025 / Grafika wygenerowana za pomocą Google Gemini”.
Kolejne straszenie ludzi widokiem zasyfionego powietrza w jakiejś wsi.
Od razu widać, że to AI bo dym z kominów leci w różne strony. Po jednej stronie ulicy w jedną stronę, po drugiej w drugą 😀
Najważniejsze że już nie ma smogu bo średnioroczne stężenia pyłów zawieszonych w całym kraju spełniają europejskie normy. PAS może zniknąć i niech przestanie nas męczyć swoimi hipochondrycznymi urojeniami.
Ta smog w okresie jesienno-zimowym odpowiadają głownie kopciuchy, ale w okresie letnim to spaliny samochodowe. Tylu ludzi umiera w wyniku smogu. Nowotwory mogą pojawić się w wielu narządach np nerki, wątroba, pęcherz moczowy, białaczka, chłoniak itd. Smog odpowiada przede wszystkim za coraz więcej przypadków zachorowania i śmierci w wyniku raka płuc. Kiedyś to głównie palacze papierosów umierali na tego raka, ale teraz coraz więcej lud niepalących, ale mieszkających w zanieczyszczonych smogiem miastach umiera na tego raka.
Smog powoduje rozwój astmy, szczególnie u dzieci. Zanieczyszczenie powietrza również powoduje choroby sercowo-naczyniowe tzn przyczynia sie do zachorowania i śmierci w wyniku zawału serca lub udarów mózgu. Według badan naukowych smog tez odpowiada m.in za rozwój demencji, depresji, niepłodności. Bardzo niepokojące jest to, ze smog w Polsce się zwiększa i żyjemy w bardziej zanieczyszczonym powietrzu.
Mnie zastanawia jedno. Od dwudziestu lat przez Polskę przetacza się fala termomodernizacji. Większosć domów jest ocieplona. Stolarka okienna i drzwiowa także wymieniona bo trudno jest znaleźć dom z oknami starszymi niż 30 lat. Większość domów i mieszkań zamieniło stare kopciuchy na pompy ciepła, kotły gazowe, na pellet lub węglowe piątej klasy a mimo z tych zestawień wynika, że powietrze jest wciąż tak samo zasyfione jak za komuny?
Mnie zastanawia jedno. Od dwudziestu lat przez Polskę przetacza się fala termomodernizacji. Niewiele domów jest ocieplona. Stolarka okienna i drzwiowa sporadycznie wymieniona bo nietrudno jest znaleźć dom z oknami starszymi niż 30 lat. Większość domów i mieszkań nie zamieniło stare kopciuchy na pompy ciepła, kotły gazowe, na pellet lub węglowe piątej klasy a z tych zestawień wynika, że powietrze jest wciąż tak samo zasyfione jak za komuny.