PSEW: nowoczesne turbiny to energia za 150 zł/MWh

PSEW: nowoczesne turbiny to energia za 150 zł/MWh
Vestas press

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej w komentarzu nt. zapowiedzianego przez Ministerstwo Energii złagodzenia zasady tzw. 10h ocenia, że odblokowanie w Polsce inwestycji w najnowocześniejsze elektrownie wiatrowe umożliwi produkcję energii z wiatru po cenach ok. 150 zł/MWh.

Wczoraj wiceminister energii Tomasz Dąbrowski podczas plenarnego posiedzenia Sejmu poinformował o trwających pracach nad ograniczeniem restrykcji lokalizacyjnych dla wiatraków na lądzie, „przynajmniej w przypadku gmin, gdzie jest zgoda społeczna na takie inwestycje”.

– Liberalizacja ograniczeń odległościowych dla farm wiatrowych jest krokiem w dobrym kierunku. To właśnie gminy i społeczności lokalne, które są bezpośrednimi beneficjentami wpływów np. podatkowych od inwestorów, powinny mieć możliwość decydowania czy chcą mieć taką instalację w pobliżu – stwierdza Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) w reakcji na zapowiedź modyfikacji tzw. zasady 10h, wprowadzonej ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych w maju 2016 r.

REKLAMA

Zasada 10h ustanowiła minimalną odległość takiej instalacji od zabudowań i terenów chronionych. Nie można ich było budować bliżej niż wynosiła 10-krotność wysokości turbiny. W praktyce wyłączyło to spod inwestycji ok. 99 proc. powierzchni Polski i doprowadziło do powstania luki inwestycyjnej.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wskazuje, że o ile w 2016 r. w kraju podłączono do sieci farmy wiatrowe o mocy 1225 MW, to w 2017 r. było to już tylko 41 MW, a w 2018 r. – 15,7 MW.

PSEW wskazuje, że o ile zasada 10h wyhamowała rozwój całego sektora OZE w kraju, to przełom technologiczny, który miał miejsce w ostatnich kilku latach, doprowadził do znaczącego obniżenia kosztów produkcji energii z mocy wiatrowych. Podczas aukcji w listopadzie 2018 r. inwestorzy składali oferty w średniej cenie 200 zł/MWh. W tym czasie na giełdzie energia kosztowała ok. 300 zł/MWh.

REKLAMA

Odblokowanie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie pozwoli nie tylko obniżyć rachunki za energię, ale też wpłynie na jakość powietrza i emisyjności naszej gospodarki. Dodatkowe 2,5 tys. MW, które rząd obiecał zakontraktować w aukcjach w tym roku, zmniejszy lukę w zakresie udziału zielonej energii w finalnym zużyciu w 2020 r. i da lepszą pozycję do osiągnięcia celu OZE na 2030 r. – dodaje Janusz Gajowiecki.

PSEW zakłada, że w przyszłości modyfikacja zasady 10h pozwoli na wymianę istniejących instalacji na dużo nowocześniejsze turbiny w ramach tzw. repoweringu. Efektywność takich urządzeń ma być wyższa o ok. 30 proc. od sprawności dziś instalowanych maszyn. Co za tym idzie, mają one produkować prąd w każdych warunkach w konkurencyjnej cenie około 150  zł/MWh.

Choć PSEW pozytywnie odnosi się do pomysłu liberalizacji prawa w zakresie minimalnej odległości, a także zwiększenia ilości energii z wiatru w tegoocznej aukcji, to rekomenduje wprowadzenie stosownych przepisów nowelizacją ustawy o OZE i odległościowej.

– Jeśli chcemy, by inwestorzy odzyskali zaufanie do państwa, to musimy zapewnić im stabilne i przejrzyste przepisy określające warunki, po spełnieniu których inwestor ma możliwość skorzystać z liberalizacji zapisów odległościowych – postuluje Gajowiecki.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.