Koszt tradycyjnego ogrzewania pójdzie w górę

Eksperci szacują, że za dwa lata przeciętny koszt ogrzewania może wzrosnąć o ponad 20 proc. Dlatego tym bardziej warto zastanowić się nad termomodernizacją czy wykorzystaniem do ogrzewania naszego domu technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii. {więcej}

Polska musi podporządkować się unijnym wymogom dotyczącym ograniczeniu emisji dwutlenku węgla. Niestety, prawie pewne jest, że na czas nie dostosujemy się do wymaganego poziomu CO2. Zbyt dużo emitują go m.in. nasze elektrociepłownie, za co grożą nam wysokie kary.

Dlatego ceny tradycyjnych nośników energii takich jak węgiel czy gaz w najbliższych latach mogą znacząco wzrosnąć. Dodatkowe koszty zakłady energetyczne przerzucą bowiem na odbiorców końcowych.

REKLAMA

Eksperci, na których powołuje się wczorajsza Gazeta Wyborcza, szacują, że obecnie przeciętna rodzina płaci za ciepłą wodę i ogrzewanie 1440 zł, natomiast w roku 2013 może to już być nawet 1760 zł.

REKLAMA

GW cytuje Darię Kulczyk, dyrektora Departamentu Energii i Zmian Klimatu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, która wyjaśnia, że aż 90 proc. polskich ciepłowni bazuje na węglu, przez co emitują one 2 razy więcej CO2 niż obiekty tego typu wykorzystujące gaz.

Szacuje się, że za dwa lata nasze ciepłownie będą musiały zakupić dodatkowe prawa do emisji CO2 za ok. 2 mld zł. Dla porównania, roczne przychody polskich ciepłowni wynoszą 9 mld zł.

Komisja Europejska ma przyjąć niekorzystne dla Polski postanowienia w sprawie limitów CO2 już 15 grudnia i jak przekonuje w GW Zbigniew Kamieński z Ministerstwa Gospodarki, Bruksela zdania w tej sprawie już nie zmieni. Dodatkowa szansa na ustępstwa wobec naszego kraju pojawi się podczas głosowania nad projektem KE w Parlamencie Europejskim.


Red. Gramwzielone.pl