REKLAMA
 
REKLAMA

Ruszają dwie nowe farmy wiatrowe w Polsce

Ruszają dwie nowe farmy wiatrowe w Polsce
fot. Qair

Uruchomione nowe elektrownie wiatrowe należą do spółki Qair Polska. Jej portfel aktywów wiatrowych w Polsce obejmuje instalacje o łącznej mocy ponad 260 MW.

Firma Qair Polska poinformowała o uruchomieniu dwóch farm wiatrowych w gminach Widuchowa (województwo zachodniopomorskie) i Stawiszyn (województwo wielkopolskie). Uzyskały one koncesję na wytwarzanie energii elektrycznej w ostatnim kwartale 2023 r.

Łącznie obie farmy wiatrowe mają generować około 40 GWh zielonej energii. To odpowiada zapotrzebowaniu około 18 tys. gospodarstw domowych. Inwestor wylicza, że działalność elektrowni wpłynie na redukcję emisji CO2 o około 30 tys. ton rocznie.

REKLAMA

Duńskie turbiny

Na farmach wiatrowych Qair zainstalowano pięć turbin Vestas V110, każda o mocy 2 MW. Zostały posadowione na terenach pól uprawnych. Spółka podkreśla, że ich położenie jest zgodne z wymogami prawnymi dotyczącymi odległości. Raporty środowiskowe przygotowane przez niezależnych ekspertów nie wykazały też przekroczeń obowiązujących norm akustycznych (40 dB w nocy i 50 dB w dzień). Analiza akustyczna ma być prowadzona dodatkowo przez dwa lata w celu kontroli prewencyjnej.

Przy okazji oddania do użytku nowych mocy w wietrze chciałbym podkreślić, że bardzo zależy nam na rozbudowie aktywów Qair w duchu poszanowania praw, komfortu i poczucia bezpieczeństwa naszych lokalnych partnerów. Starannie wybieramy lokalizację parków wiatrowych, by dochować stosownych odległości od zabudowań przewidzianych w polskim prawie. W przyszłości nadal zamierzamy trzymać się tych, a nawet bardziej rygorystycznych zasad realizowania inwestycji w zależności od wykorzystanej technologii i jej wpływu na otoczenie. Uważamy je za minimalne i zgodne z naszymi wartościami, dlatego będziemy poszukiwać rozwiązań korzystnych dla obu stron – mówi Krzysztof Wojtysiak, CEO Qair Polska.

Także przedinwestycyjne monitoringi ornitologiczne, prowadzone przez rok, nie wykazały negatywnego oddziaływania turbin na życie ptaków. Obiekty elektrowni znajdują się bowiem poza szlakami migracyjnymi tych zwierząt. Badania mają być powtarzane trzykrotnie w ciągu najbliższych pięciu lat.

Partnerami przy realizacji inwestycji w Widuchowej i Stawiszynie były firmy Mega SA, Bureau Veritas i PM Services. Usługi serwisu technicznego świadczy Vestas.

REKLAMA

Komplementarne technologie w portfelu Qair

Qair w swojej strategii rozwoju inwestycji zakłada proporcjonalny wzrost mocy w instalacjach wiatrowych i fotowoltaicznych. Firma chce bowiem wykorzystać ich uzupełniającą się produkcję energii odnawialnej.

Qair Polska ma w swoim portfelu projektów obecnie 11 parków wiatrowych na terenie gmin: Udanin, Rzepin, Linowo, Września, Parzęczew, Rychwał, Olszówka, Wisznice, Wądroże Wielkie, Widuchowa i Stawiszyn. Łącznie składa się na nie 117 turbin o łącznej mocy 262,5 MW. Ponadto spółka ma rozbudowany portfel elektrowni fotowoltaicznych o mocy 126 MW. W trakcie zaawansowanej budowy są także trzy wielkoskalowe projekty farm PV o łącznej mocy 120 MW. Na początku tego roku spółka zapowiedziała budowę  13 farm fotowoltaicznych w ramach projektu Beehive. Sumaryczna moc instalacji PV wyniesie prawie 15 MWp.

Działająca w Polsce od 2015 r. spółka oferuje też sprzedaż energii dużym podmiotom gospodarczym w ramach długoletnich umów cPPA. Dotychczas zakontraktowała dostawy energii na poziomie blisko 4 TWh w horyzoncie 15 lat.

Globalnie francuski deweloper Qair ma 1 GW mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii w eksploatacji. Rozwija portfolio 30 GW w 20 krajach w Europie, Ameryce Łacińskiej i Afryce.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

A gdy nie wieje np. nocą to energię bierzemy skąd? Odp. z elektrowni węglowych/gazowych czyli oze nic nie daje, bo musimy utrzymywać na chodzie elektrownie, których nie można wyłączyć na kilka godzin, bo uruchamianie trwa kilka dni. Dlatego Niemcy rozwijają energetykę węglową, ale Polakom chcą wcisnąć tego czego sami już nie chcą.

a jakie prawo fizyki mówi o braku wiatru nocą? chyba że unia wprowadza zakaz wiania wiatru nocą. wtedy mimo by ro sens

Bedziemy to wycinać za dwadzieścia lat.

„Łącznie obie farmy wiatrowe mają generować około 40 GWh”, dziennie, rocznie? Większość autorów artykułów technicznych nie rozróżnia nawet jednostek.

Jak zwykle PiS-owcy tak nie lubia energii wiarowej że pozwolili wybudowac farmy wiatrowe kapitalowi zagranicznemu a niby tacy partyjoci? Dawali dotacje na różne dziwne wyroby salcesonowe a na wsparcie rodzimych małych firm z branży OZE żadnego wsparcia nie ma. Za 20 lat ponad 50% energi w PL bedzie wytwarzane z OZE a rynek zdominuja zagraniczni giganci. Zero myślenia i inwestycji w przyszlość.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA