Król Norwegii ogłasza koniec ery ropy naftowej
Król Norwegii Harald V ostrzegł przed negatywnymi skutkami zmian klimatu i ogłosił, że następuje koniec ery ropy naftowej. Norweską gospodarkę, której siła bazuje w dużej mierze na przemyśle wydobywczym, czeka restrukturyzacja – ogłosił norweski monarcha.
– Jesteśmy coraz bardziej dojrzali. Musimy zdać sobie sprawę, że przemysł naftowy w przyszłości nie będzie już motorem naszej gospodarki. Potrzebujemy dostosować się do wymagań naszej planety, która nie zniesie takiej emisji dwutlenku węgla jak teraz – gazeta.pl cytuje Haralda.
W marcu br. premier Erna Solberg poinformowała, że norweski państwowy fundusz emerytalny GPFG przeznaczy 5% ze swojego gigantycznego budżetu wynoszącego ponad 800 mld USD na inwestycje w energetykę odnawialną.
Norwerski państwowy koncern energetyczny Statkraft to największy producent energii odnawialnej w Europie. Pozycję tą zawdzięcza produkcji energii w 263 elektrowniach wodnych na terenie Norwegii, w 60 na terenie Szwecji, w 10 na terenie Niemiec i 4 w Finlandii, a także 3 w Wielkiej Brytanii. Statkraft produkuje też energię wodną w Turcji, Nepalu, Peru, Sri Lance, Zambii, Brazylii, Chile, na Filipinach, w Indiach i Laosie. Łączna moc hydroelektrowni norweskiej firmy wynosi ponad 14,4 GW. Statkraft posiada też po 3 farmy wiatrowe w Norwegii, w Szwecji, w Wielkiej Brytanii i 4 w Brazylii. Ich łączna moc to 546 MW.
gramwzielone.pl
