Śląskim kopalniom brakuje właściciela
Państwowa kontrola nad górnictwem, tłumaczona potrzebą zachowania bezpieczeństwa energetycznego państwa, działa dokładnie odwrotnie. Od lat podkopuje obecny fundament tego bezpieczeństwa. Wszystko wskazuje na to, że skończy się dopiero wraz z upadkiem ostatniej kopalni.